Mieliśmy z Mikołajem wczoraj taki super plan z konkursem Mikołajkowym.Niestety zawiodła komunikacja Mikołaj nie dojechał, konkursu nie było. Wiem jak nie lubicie konkursów, ale może Mikołajowi wybaczycie, martwi się aby Wam stópki nie zmarzły.
Jak zwykle spóźniona, ale równie mocno chcąca obdarować Wasze zmarznięte kończyny tymi o to ciepłymi śniegowcami od Rubber Duck konkurs ogłaszam
za rozpoczęty.
Śnieg już jest, więc nie ma co narzekać,że się nie przydadzą.Jedna z tych 5 cudownych par trafi do Ciebie, ale najpierw :
# musisz podjąć trudną decyzję który numer wybrać.
# stać się nowym fanem Hego's Milano oraz Rubber Duck Polska na Facebooku,
oraz zostań fanem What Anna Wears jeśli jeszcze nim nie jesteś.
# w komentarzu pod tym postem napisz gdzie będziesz chodzić w śniegowcach Rubber Duck jeśli je wygrasz a dodatkowo z czym je zestawisz wraz z adresem e mail.
Liczę na Waszą kreatywność Zuchy! Powodzenia. Konkurs trwa od dziś do końca 16.12.2012.
WYNIKI :
Wasza wyobraźnia nie zna granic, suknia ślubna,kombinezon astronauty czy Ziperall.Jednak najbardziej rozczuliły mnie ślady kaczuszek na śniegu zostawiane przez Rubber Ducki. Wybrany model śniegowców wędruje weronika85@gmail.com (proszę o kontakt mailowy)
Dziękuje wszystkim za udział! I zapraszam do innego KONKURSU.
WYNIKI :
Wasza wyobraźnia nie zna granic, suknia ślubna,kombinezon astronauty czy Ziperall.Jednak najbardziej rozczuliły mnie ślady kaczuszek na śniegu zostawiane przez Rubber Ducki. Wybrany model śniegowców wędruje weronika85@gmail.com (proszę o kontakt mailowy)
Dziękuje wszystkim za udział! I zapraszam do innego KONKURSU.
;( Nie lubię śniegowców
OdpowiedzUsuńSą mało eleganckie
Mają być ciepłe i wygodne a nie eleganckie -_-
UsuńMarzę o nr 3. W tych cieplutkich śniegowcach chodziłabym oczywiście do szkoły, na zimowe spacery i na zakupy po nowe łupy, które bedą pasować do tyvh butów. Zestwiłabym je z wzorzystymi legginsami lub szeroką spódnicą, ciepłym swetrem oversize, obszernym kominem i fajną beanie. Do tego jakiś plecak najlepiej. :) Takie tam zgłoszenie
OdpowiedzUsuńa ja BYM (albo będę:) w nich smigała do pracy i z powrotem, bo dla zdrowia chodzę pieszo!! choć mam kawałek i zawsze każde buty mi przemokną nie złamię się! a zestawię je z eleganckim płaszczem, koszulą i ołówkową spódnicą, czego ode mnie dress code wymaga, a stereotypy przecież można łamać!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!:)
katarzynakujawa90@gmail.com
bym zapomniałam - number 3!:) boskie!
wybieram numer 1 zdecydownanie! ;) Chodziłabym w nich doslownie wszedzie sa uniwersalne pasuja doslownie do wszystkiego a przede wszystkim sa cieple ;) Zestawilabym je z legginsami w azteckie wzory oraz cieplym grubym szerokim swetrem ;)
OdpowiedzUsuńmakaland@o2.pl
1 zdecydowanie i bez zastanowienia! Śniegowce na zimowe wyjazdy, przez cały rok wyczekuję zimy, żeby je ubrać. Niestety moje mają już kilka lat i nie robią już takiego wrażenia na stoku jak kiedyś... Szukam więc nowych, a te od dawna mi się podobały. Idealnie pasują do mojej miętowej kurteczki i ciepłych snowboardowych spodni w kolorze szarym. Do tego ciepła czapka uszatka Roxy, najlepsza na wszystkich stokach deska i mogę śmigać przez cały sezon!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, n.kozakowska@o2.pl
oczywiście nr 5..z błyskiem, do pracy...ruda papacha, oversizowy płaszcz w kolorze kremowym, wielki, wełniany szal w takim samm kolorze, torebka, najchetniej nowa YSL w kolorze czarnm, fuksjowe, skórzane rękawiczki, czarne, aksaminte rurki i kroju jeansów, biały t-shirt i bogat naszyjnik z kamieniami i tak ubrana mogę pędzić do pracy nie martwiąc sie o to, że śnieg topnieje i kałuże coraz większe...:)
OdpowiedzUsuńNr 2 są idealne dla mnie. na sylwestra jadę w góry. a RUBBER DUCK są idealnymi butami na takie wyprawy, są zimowymi szpilkami! ;D zestawiłabym je z moją szafową perełką (czyt. sukienką sylwestrową)wyglądałabym jak księżniczka gór i mroźnych dolin. byłabym Miss Moutain. To byłby mój ppierwszy sylwester bez zimnych stópek i pierwszy po którym nie miałabym za sobą zadnego upadku. prezentowałabym je przez całe 4 dni wyjazdu: chodziłabym w nich po górach, po ludziach, zamarzniętych kałużacg, zamiast odkopywac auto ze śniegu pozjeżddżałabym z niego na dupolocie. zrobiłabym iglo, pokonałabym nieźdzwiedzia. a moze i zaczęłabym pracować w GOPRze :P
OdpowiedzUsuńwięc uprzejmie proszę żeby ktoś wreszcie pomógł mi spełić moje marzenia, to już mój 3 czy 4 konkurs z tymi butami. Plan mam teraz tylko realizacja <3
m.dybinska@gmial.com
Warunek 1. jest naprawdę najtrudniejszy. Wybieram jednak buty nr ... 2!
OdpowiedzUsuńButy te nosiłabym...wszędzie gdzie bym się wybierała: na uczelnię, w odwiedziny do babci, na zakupy, obawiam się, że nie mogłabym się z nimi rozstać nawet w domu, hahaha ;)) Tak objawia się moje zamiłowanie do butów, które wg większości osób są okropne. Może to w nich lubię, są kontrowersyjne.
Łączyłabym je z czarnym, bordowymi i dżinsowymi rurkami, cieplutkimi sweterkami, kożuszkiem, a nawet ze zwykłą czarną spódniczką :D
dorota93_160@onet.eu
Zakochalam sie w numerze 3 !!! Gdyby zostala nimi obdarowana przez spoznialskiego mikolaja pomykalabym w nich do pracy, na zakupy i na dlugie spacery. Zestawilabym je z jensami rurkami, swetrem owersize, do tego kurtka w kolorze zgnilej zieleni, czarny komin, futrzana czapa oraz futrzana torba. Stawiam na wygode a za razem lubie ciepelko. Pozdrawiam Marzena
OdpowiedzUsuńmarzena.oki@interia.pl
Dla mnie nr 1! są piękne. Będę w nich biegać z moim synkiem po parku, lepić bałwana, jeździć na sankach i obrzucać się śnieżkami! :) to pierwsza zima kiedy mój synek będzie bawił się w śniegu więc ....będzie się działo! A zestawie je z ciepłymi szarymi spodniami dresowymi lub leginsami i cieplutką puchówką. Do tego kolorową czapka, zielony szalik, rękawiczki i mamy komplet :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
m.t-n@wp.pl
Z radością i w podskokach oczywiśćie na uczelnie! :))) Lepienie bałwana też wyjdzie w nich lepiej;d na kulig idealne :) no i czasem do kościoła można skoczyć :) pozdrawiam, Kaśka Maryśka ;d
OdpowiedzUsuńkasiunia07@gmail.com
nr 4 of course ;d
UsuńKaczuszki numer 4.
OdpowiedzUsuńNajlepsze na srogą zimę w Danii. Idelanie pasują do każdego zestawu. Zarówno do swetrowych tunik i rajstop, jak i spodni i koszuli. Można wyglądać sportowo lub klasycznie ;) W takich butach stylizacje nie będą nudne ;) Za to będzie ciepło i wygodnie ;)
moniula1993@onet.eu
Dla mnie nr. 5. Latać w nich będę wszędzie gdzie tylko mnie nóżki poniosą, górki pagórki, niziny, wyżyny itd. a w czym.. najlepiej ciepła kurtka, pod nią długi sweterek, spodnie/leginsy/rajstopki i inne temu podobne cuda, czapa, rękawiczki, szalik i lecimy podbijać świat ! ;)
OdpowiedzUsuńsabela87@gmail.com
Śniegowce nr 3 to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńChodziłabym w nich dosłownie wszędzie:
- do pracy - niech szefowa troszkę mi pozazdrości :)
- na randkę z chłopakiem - niech wie, że jego ukochana nie pozwala marznąć swoim stópką a tym samym dba o swoje zdrowie
- na kawę z przyjaciółkami - niech wiedzą jakie świetne konkursy robisz na blogu !
- na zakupy - bo na pewno są wygodne
- z spacer z psem - by żadna śnieżna zaspa nie była nam straszna.
Chodziłabym w nich nawet we śnie - są idealne i będę o nich śnić nie jedną noc:)
Najchętniej zestawiłabym je ze skórzanymi szortami, cieplutkim golfem i futrzaną kamizelką albo z leginsami i swetrem oversize.
Kochany Mikołaju, bardzo by mnie ucieszyły buciki numer 5, a właściwie każde z nich bo są tak piękne i tak ciepłe że nie powinno się między nimi wybierać! Takie buciki posłużyłyby mi tej zimy szczególnie.. noszę w brzuchu małą Emilkę która za 4 miesiące się urodzi, sroga zima nie byłaby nam straszna! I pewnie zmniejszyłoby się ryzyko poślizgu na lodzie!Do pracy i na zalecane spacery Kaczuszki w sam raz. Takie buciki zestawiłabym z czymś zupełnie odjechanym i zaskakującym - byłaby to czarna sukienka w stylu glam-rock i ciemne ciepłe rajstopki. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością, a nuż nam się uda!
OdpowiedzUsuńmandyrynka@gmail.com
wybieram buty 4
OdpowiedzUsuńJeśli je wygram, swoją premierę będą miały na moim ślubie, który odbędzie się w lutym :) tak ! pojadę w nich do kościoła :)) Zestawie je oczywiście z moją białą suknią ślubną przeplataną czarnym, satynowym pasem w okolicy talii :) kolorystycznie będzie pasować :)) a tak poza tym,to :
każdej zimy odczuwam brak
butów Rubbery Duck ;)
yasioo25@tlen.pl
Oczywiście 4 !!! Oj bardzo by się przydały i naprawdę są śliczne ! Z tego co zdążyłam zaobserwować to pasują prawie do wszystkiego :-) Bardzo dziś zimno i strasznie zmarzłam :-( wiec byłyby bardzo miłym prezentem. Nosiłabym codziennie i nie marzłabym na przystankach tak jak dziś !
OdpowiedzUsuńanita-fludr@o2.pl
w końcu nie marzłyby mi moje chude stópki:)w numerze dwa oczywiście:)a zestaw wiadomo: grube kryjące białe/kremowe rajstopy, kremowy oversize sweter i kożuszek waterfalls, który właśnie do mnie jedzie zakupiony online:)
OdpowiedzUsuńdwooga1@wp.pl
Pojadę w nich do Egiptu na ferie, niech wiedzą i mają namacalny dowód że w Polsce mamy zimę ;D Z czym bym je zestawiła? Hmm.. dobre pytanie. Na pewno z leginsami i obcisłym topem.Seksownie i elegancko! :) Więcej wymyślę jak już będą w mojej szafie ;D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdiana.mazur@o2.pl
Nr 4 ;D Zapomniałam dodać i zmieniłam zdanie ;D
UsuńZapomniałam dodać nr 5!
OdpowiedzUsuńdiana.mazur@o2.pl
Śniegowce numer dwa będą mi pasowały do mojej nowej eleganckiej sukienki przed kolano, jest brązowa - tak jak wstawki w śniegowcach, więc konweniują wręcz perfekcyjnie :) a gdzie? GDZIE TYLKO SIĘ DA - do pracy (z sukienką), na kawę z psiapsiółą (do jeansowych rurek i szarej bluzy z wielkim kapturem), na zakupy oraz oczywiście po górskich, ośnieżonych szlakach w czasie świątecznego wyjazdu w góry!
OdpowiedzUsuńjustyna.m@op.pl
nr 1 !
OdpowiedzUsuńChętnie zestawiłabym je z Ziperalem na poranne zimowe spacery na plaży, na które czasem w weekendy zabiera mnie mój chłopak lub do mojej ulubionej, długiej, czarnej marynarki, białych rurek, oversizowego tshirtu i puchatej, futerkowej czapki :-)
marcelina.turekk@gmail.com
Numer 2, będą najlepsze na wyjście na pyszną kolację i grzane winko po całym dniu spędzonym na stoku. Najlepsze do nich będą leginsy, sweterek, a na niego cieplutki, pikowany bezrękawnik.
OdpowiedzUsuńNumer 2. Zestawie je oczywiście, bez chwili wahania i zastanowienia z czarnymi rajstopami w grochy, które dostałam od drugiego Mikołaja (mój dojechał na czas, chyba wybrał szybszą trasę!:)). A co, niech te święta będą pełne kontrastów :)
OdpowiedzUsuńSylwia R
syllunia@o2.pl
Mikołaju, Mikołaju w nr 3 chodzilabym bardzo chetnie:) takie cudenka sa w sam raz dla nieopierzonego ( w koncu nawet w nazwie maja ptaka:P!) aplikanta, a w drodze do i z w kancelarii bylyby niezastapione, wygladalyby by cudnie z woskowanymi rurkami i lekka szyfonowa koszula w kolorze pudrowego rózu z ozdobnym kolniezykiem! ach Mikołaju bylam bardzo grzeczna w tym roku..przeciez szystko widzisz :)a o 6 rano jest na prawde zimno!! moj mail: olenka.jagiello@wp.pl
OdpowiedzUsuńRaz, dwa wybieram butki numer.... 3 :P
OdpowiedzUsuńGdzie będę w nich chodzić? Proste - Do lata, do lata piechotą będę w nich szła :)
Właśnie dojechały moje materiałowo - skórzane zimowe legginsy z ćwiekami więc komplet na wycieczki jak znalazł :) I oczywiście mój dłuuugaśny szal w kolorach Gryyfindoru :)
Pozdrawiam ;)
n_jeruszka@o2.pl
jaa co za mikolaj sie spoznil ;)
OdpowiedzUsuńUnited Kingdom Of Fashion
:)
numer 4 ;D
OdpowiedzUsuńw śniegowcach Rubber Duck
zdobyłabym cały świat
Tatry, Alpy, Himalaje
wszystko nagle otworem staje
do legginsów czarnych będą
z baskineczką bluzką miętą
dodam trochę biżuterii
... aby było pięknie ;D
jachna.kamila@gmail.com ;D
pozdrawiam
ja
Chcę nr 4! Jak wygram to będę chodzić! W nich do pracy. Narazie jeżdżę autobusem pod same drzwi bo zimno, ale z takimi butami mogłabym wysiadać kilka przystanków wcześniej i przemierzać pomiędzy zaspami, pozbylabym się zbędnych kilogramów(pomóżcie!). Do sniegowcow mam kurtkę z zary z korzuszkiem ciepłe rekawiczki i czarne treginsy. Mam zamiar też kupić płaszcz że skorkowymi rękawami...cudo! Zresztą so wszystkiego będą pasowac. Nawet do krótkich spodenek czarnych lub w czerwoną kratkę założonych do ciemnych grubych rajstop ( oczywiscie wyszczuplajacych gatta;-)) p.s. Noszę rozmiar 37:-) foreverstyl@wp.pl
OdpowiedzUsuńMirella
OdpowiedzUsuńmirellagawel1989@onet.pl
http://www.facebook.com/pages/Paznokcie-%C5%BBelowe-Rzesz%C3%B3w-Mirella/210411858985811
Nr 1! Jak wygram to będę w nich spała i biegała!!!!!!!!!!!!!
Miałam dylemat które?... Pytam narzeczonego ..... Jak myślisz? A ten patrzy na mnie jak na ufo i mówi: Pojebał* Cię? Nigdy nie wyjdę z Tobą z domu jak będziesz miała takie kandahary! hehehe Więc muszę wygrać żeby mu pokazać jak będę w nich wyglądać zajebiście hehehe A jak się nie będzie podobać to nie wyjdę za niego za mąż :D:D
UsuńMirella
Chcę nr 4! Jak wygram to będę chodzić! W nich do pracy. Narazie jeżdżę autobusem pod same drzwi bo zimno, ale z takimi butami mogłabym wysiadać kilka przystanków wcześniej i przemierzać pomiędzy zaspami, pozbylabym się zbędnych kilogramów(pomóżcie!). Do sniegowcow mam kurtkę z zary z korzuszkiem ciepłe rekawiczki i czarne treginsy. Mam zamiar też kupić płaszcz że skorkowymi rękawami...cudo! Zresztą so wszystkiego będą pasowac. Nawet do krótkich spodenek czarnych lub w czerwoną kratkę założonych do ciemnych grubych rajstop ( oczywiscie wyszczuplajacych gatta;-)) p.s. Noszę rozmiar 37:-) foreverstyl@wp.pl
OdpowiedzUsuńkatee_katee@tlen.pl
OdpowiedzUsuńW Rubber Duckach będę chodziła do łóżka !
Model 4
Nr 1!
OdpowiedzUsuńPlanuję sylwestra i pare dni w Warszawie w końcu!, potem czekają mnie angielskie wzgórza i to chyba będą idealne śniegowce na tą wyprawę.. Glastonbury muszę się tam w nich pokazać!! Dołożyłabym do nich mój czerwony płaszczyk (podobno kolor sezonu) do tego legginsy z nieco barokowym wzorem i cieplutka czapa. ;)
effcia990@o2.pl
Sniegowce nr.2,
OdpowiedzUsuńa zestawilabym je z cieplutkimi 'norweskimi' legginsami, dlugim luznym swetrem oraz rownie cieplutka kurtka, zebralabym grono najlepszych przyjaciol i zorganizowala wraz z nimi zimowy kulig. Cos pieknego : )
Natalia,
natala663@o2.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNumerek 4 :)
OdpowiedzUsuńGdzie bym w nich śmigała? Wszędzie!Ciepłe,wygodne i fajnie wyglądają-czego chcieć więcej?Może tego, żeby je mieć ;-) A akurat idealnie pasują do mojej pikowanej kurtki. Leginsy,jeansy czy spódniczka wszystko pasuje :)
I mail: dagmarka54@gmail.com
W bucikach pod numerem 3 chodzilabym z moja coreczka na sanki, moja mala ksiezniczka uwielbia kiedy bawie sie z mia w sniegu i ulepilybysmy najwspanialszego balwana na swiecie (przynajmniej moje stopki by mi nie zmarzly), chodzilabym tez w tych cieplutkich sniegowcach do pracy, bo mam niezly kawalek do przebrniecia w sniegu...bawilabym sie z moim kotkiem Garfieldem w moim ogrodku w chowanego, ten moj maly nicpon uwielbia robic mi psikusy na dworzu zima :)
OdpowiedzUsuńczapczyka@gmail.com
Wybieram numer 5! Nie znoszę zimy, ale z takimi butami żaden mróz ani śnieg nie będzie mi straszny. Założę ciepłą kurtke i pójdę w nich na sanki i będę rzucała się śnieżkami, zupełnie jak za czasów dzieciństwa ! A gdy będę chciała wyglądać supermodnie włożę do nich czarny płaszcz ze skórzanymi rękawami, albo krótkie futerko z kapturem. I już nigdy nie zmarznę.
OdpowiedzUsuńfashionliar@interia.pl
A więc tak. W bucikach nr 2 śmigałabym dzielnie po moich zaśnieżonych bezdrożach (tu stylówa na "lumpa" i beżowa wełniana czapa z przeogromnym bąblem do tego) lub woziła się zacnie po centrum miasta, bo to buty rownież pokazowe (w zestawieniu z dużą skórzaną brązową torbą i krótką czarną lakierowaną puchówką.
OdpowiedzUsuńPisała i marzyła powyższe Karolina (johanssongemla@gmail.com)
z www.hemmahosjohanssons.blogspot.se
a mi marzy się numerek 3 :))już widzę się jak lece z dzieciakami na sanki ubrana w te piękne buciki do tego cieplutkie skórzane leginsy ,ramoneska i przeogromny bielutki sweterek ,a do tego wełniana czapa ,szalik i rękawice w szalonym kolorze np.wściekły róż
OdpowiedzUsuńkatarina455@wp.pl
Ja bym zechciała 1;)Jeśli mi pozwolisz to pójdę w nich na koniec świata, okrążę pieszo całą kulę ziemską, polecę w nich w kosmos, a co?A niech wiedzą, że tu też mamy kosmiczne buciorki;D Oczywiście wszystko to później dokładnie opiszę i zdradzę jak jest na serio;D Jeśli chcesz dowiedzieć się co kryje się za tą tajemnicą, pozwól mi odwiedzić te miejsca w tych oto śniegowcach;D
OdpowiedzUsuńmlodaxd25@o2pl
Zapomniałam dodać z czym zestawię te cuda;) A no wiadomo, że na swoją podróż to tylko w grę wchodzi kombinezon kosmonauty;p ...hmm no może 'ciutkę' zmodyfikowany akcentem ćwieków, może pantery?!;p
UsuńWybieram nr 4.
OdpowiedzUsuńJuż widzę i czuję jak mi cieplutko kiedy Nadię odprowadzam do przedszkola...nie straszna mi chlapa i mróz!! potem biegnę na autobus i cóż to nie zimno mi nózki:)) to ewenement bom zmarżluch,nosiłabym je na spacer i do sklepu do tańca i do rózańca.. i plaszcza do kurtki i jak martensy kiedys do sukni balowej:))
Lubię minimalizm: nosiłabym je do prostej nie oponkowej fioletowej kurty,kolorowych rurek,misiowej czarnej czapy i do duzej czerwonej torby.
Sylwia
sylwiamankowska3@wp.pl
nr 4, widzę je z czarnymi rurkami, oversize'owym swetrem [w którym właśnie siedzę :P], szarym kominie, który wydziergała mi babcia na drutach i czapce beanie + oczywiście z zimową kurtką i rękawiczkami, cobyś nie pomyślała, że pogięło mnie do reszty i chciałabym w sweterku wyjść na mróz ;P
OdpowiedzUsuńzuuzia163@gmail.com
Fajne butki i napewno mega komfortowo się w nich chodzi, ja jednak ciągle czekam aż któraś firma wypuści takie śniegowce w wersji mocno kobiecej... i doczekać się nie mogę :) powodzenia dziewczynom!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się nr 5. Chodziłabym w nich podczas prowadzenia badań do mojej ornitologicznej pracy magisterskiej. W styczniu i w lutym, kiedy za oknem największy śnieg i mróz, ja wiele nocy spędzę przemierzając leśne ścieżki w celu nasłuchu sów, a dokładnie puszczyka Strix aluco. Niewątpliwie podczas mapowania ptasich terytoriów przydadzą się odporne na warunki pogodowe śniegowce. Na pewno zestawię je z ciepłym kożuszkiem i moją ulubioną, beżową czapką z ćwiekami i futrzanym pomponem, którą specjalnie dla mnie zaprojektowała moja siostra. W takim ubraniu nie wystraszy mnie Dziadek Mróz i Pani Zima, a moje badania będą przebiegać ciepło i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńaldikam@gmail.com
Kaczuszki nr 5
OdpowiedzUsuńMikołaju od dawna o nich marzę :)Od paru lat dojeżdżam do szkoły i pracy... zima jest piękna jeżeli jest nam cieplutko, a nasze stópki, rączki i noski nie marzną. Swoje śniegowce będę zakładać każdego dnia do pracy... ze względu na dress code nie poszaleje ze stylizacją, ale po pracy zestawiłabym kaczuchy z ciepłymi leginsami w norweskie wzorki (burgund), do tego jednolity sweter (ecru)z futerkowym kołnierzem, ciepła parka (khaki), wełniane rękawice i luźna czarna czapka oraz torba xxl.
zapomniałam dodać
UsuńKasia
katarzyna.marchewka@op.pl
Kaczuszki nr 5
OdpowiedzUsuńMikołaju od dawna o nich marzę :)Od paru lat dojeżdżam do szkoły i pracy... zima jest piękna jeżeli jest nam cieplutko, a nasze stópki, rączki i noski nie marzną. Swoje śniegowce będę zakładać każdego dnia do pracy... ze względu na dress code nie poszaleje ze stylizacją, ale po pracy zestawiłabym kaczuchy z ciepłymi leginsami w norweskie wzorki (burgund), do tego jednolity sweter (ecru)z futerkowym kołnierzem, ciepła parka (khaki), wełniane rękawice i luźna czarna czapka oraz torba xxl. zapomniałam dodać
Kasia
katarzyna.marchewka@op.pl
W Kaczuchach nr 4 pomykałabym po moim osiedlu na moich codziennych długich spacerach z wózkiem szerząc wśród poznańskich mam rubber-duckowy zimowy lans:)
OdpowiedzUsuńgoha radz.
amku.amku@gmail.com
Jakby się dało to chciałabym wszystkie!;) Ale jak mam wybrać jedną parę to będzie to nr 3. Gdybym je dostała, to na pewno nie straszne byłoby dla mnie przeciskanie się przez śnieżne zaspy w drodze na pociąg codziennie rano, nie bałabym się już że moje stopy odmarzną gdy będę czekać na autobus i mogłabym w końcu pochodzić na romantyczne spacery zamiast siedzieć w domu przed kominkiem jak tylko spadnie więcej śniegu.W końcu mogłabym się cieszyć z zimy, a nie zamartwiać jakie buty założyć żeby nie wrócić z przeziębieniem.
OdpowiedzUsuńW niektóre dni eksperymentowałabym z różnymi kreacjami, a w inne wkładałabym po prostu ulubione jeansy i bluzę i biegła na pociąg, bo najważniejszym akcentem i tak byłyby te buty :)
Aleksandra
a.strukowicz@gmail.com
Jeśli wygram śniegowce z numerem 1, to PRZYSIĘGAM, że nigdy ich nie zdejmę! BĘDĘ W NICH SPAŁA! I PROMISE!!!
OdpowiedzUsuńDominika
dominiaunialeszno@wp.pl
Jeśli okażę się tą jedyną i wygram śniegowce nr 3 to będę w nich chodziła dosłownie WSZĘDZIE!! Na początku z nimi będę spała, co by się odpowiednio nacieszyć :D będą leżały obok mnie na poduszeczce i będą na mnie cudownie patrzyły, a później to będę śmigała w nich na uczelnię, do sklepu kościoła, na jakieś imprezki :D a zestawię je z rurkami, oraz jakimiś tam bluzeczkami, ale skromnymi co by nie odciągać uwagi od moich nowych mega butków :)
OdpowiedzUsuńkarolai93@o2.pl
hehehehehe, to w dzisiejszych czasach nawet Mikołaj się spóźnia. ;)
OdpowiedzUsuńWybieram śniegowce NUMER 4.
Gdzie bym w nich chodziła? Lepsze pytanie jest, gdzie bym w nich nie chodziła. Nie pójdę w nich do kościoła, ale nie założę ich pod prysznic.
A poza tym będę w nich chodziła wszędzie. Do wiosny. :)
Pozdrawiam serdecznie,
Matylda Winnicka
semadenicooking@gmail.com
Marzę o śniegowcach nr. 4, ponieważ basowały by niemal do wszystkiego a przede wszystkim do jasnych lub ciemnych rurek połączonych z ciepłym swetrem i grubą puchową kurtką. Nastały nas mrozy, w szkole po 2-3 stopnie a ciepłe buty to podstawa, nawet droga z domu do szkoły jest tragiczna bo moje 'stójki' od razu marzną.. Zimą jeździmy na kuligi, gdzie ciepłe buty to podstawa :)
OdpowiedzUsuńOliwia
hanna9415@gmail.com
Marzę o numerze 3 nie dość, że muszą być niesamowicie ciepłe to i trafiają w ostatnie trendy.
OdpowiedzUsuńJa jako niańka muszę zimą spędzać dużo czasu na śniegu z moim małym podopiecznym, który nigdy nie ma dość tarzania się w śniegu, robienia "aniołków", rzucania śnieżkami, budowania igloo, czy ciągnięcia go na sankach, niestety to on jest tym który siedzi na sankach, więc lekko nie mam ciągnąc te prawie 20 kg żywego srebra:) Ciepło w nóżki to najważniejsze w takiej pracy, bo jak ciepło w nóżki, to i humor na harce lepszy no i mniejsze ryzyko na przeziębienia, a wiadomo że nikt nie chce chorej niańki, a na pewno nie "mój" mały Maciuś, któremu z pewnością nie będzie się podobać wycieranie mi nosa :)
A z czym zestawiłabym takie ćwiekowane zimowe buty?
Mam wizję ... moje welurowe czarne legginsy i płaszczyk z Zary z działu dziecięcego kupiony na ubiegłorocznych wyprzedażach :) Do tego ciepłe futrzaste kożuszaste jednopalczaste rękawiczki z H&M (też dział dziecięcy) i czerwona wełniana czapka z pomponem. Zestawienie ryzykowne, ale jak się uda wygrać, to prześlę Ci moje foto w tym stroju razem z "moim" małym Maćkiem :D
wybieram nr 3
OdpowiedzUsuńW tych śniegowcach będę chodzić na przechadzki po śniegu, gdyż zimą zawsze zasypuje mi wyjazd do głównej drogi i mam problem :P poza tym te śniegowce są tak cudne i eleganckie, że nadają się na imprezę na zewnątrz - przy ognisku ;)
najlepiej będą wyglądały z legginsami i tuniką z ćwiekami !
marzę o takich bucikach !!
smolarekmaria@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnr 2
OdpowiedzUsuńChodziłabym w nich cały czas, nie było by okazji na którą bym ich nie zabrała. Nawet na Wigilię skomponowałabym je z małą czarną. W ten dzień jest wszystko możliwe, nawet taka stylizacja!
frymarkiewicz@poczta.onet.pl
Drogi Mikolaju wybieram nr 2.
UsuńJako, ze 2 tygodnie temu urodzilam synka i brak mi czasu na zakupy zimowe, tak oto zostalam bez obuwia :( A snieg za oknem mnie przeraza. Spacery czas zaczac, a mama nie ma co na nozki wlozyc! Dlatego bardzo by sie ucieszyla z pieknych sniegowcow i od razu wyruszyla podbijac polskie chodniki pchajac przed soba stylowy wozek :D I sama wygladajac modnie. Mikolaju spelnij moja prosbe :) Bylam grzeczna w tym roku :)))
dagmara.mueller@gmail.com
Wybieram numer 4 :) będę w nich chodzić po śniegu-co nie ulega wątpliwości:) na pewno są ciepłe i wygodne co umożliwi mi chodzenie na dłuuuuugie spacery z moim mężczyzną :) do tego legginsy albo rurki :) ciepły płaszcz! rękawiczki! i zima mi nie będzie straszna :) będą to na pewno moje ulubione buty :) pozdrawiam :) (ivusia160@wp.pl)
OdpowiedzUsuńwybieram nr 2.
OdpowiedzUsuńmynameismalwina@wp.pl
zima za oknem,
w swoich butach mokne.
nawet do sklepu isc nie moge
bo caly czas wchodze w snieg i w wode.
plucha okropna, badz tu ostrozna
tu zaspa, tam kaluza
mimo ze jestem juz taka duza
latwo o grype czy przeziebienie
gdy po dworzu latam z wielkim przygnebieniem.
takie sniegowce to moje wybawienie!
na taka pogode idealne zestawienie
ciepla czapka welniana, torebka skorzana
rekawiczki cieplutkie i RUBBER DUCK'i nowiutkie.
Wybieram nr 5
UsuńSypie sypie śnieżek, mrozik szczypie w uszy ja dokarmiam ptaszki,
słoninę zawieszam, słonecznik im sypię i jabłuszka resztki.
Regularnie sprawdzam aby nie zabrakło w karmnikach jedzenia
niechby brzuszki ptaszków zimą pełne były - to moje marzenia.
Potem całe lato wyśpiewywać będą przeurocze trele,
lecz stópki mi marzną widać buty liche mam, rzec się ośmielę.
Gdybyś Mikołaju przyniósł mi buciki szłabym jeszcze w las,
tam gdy wielkie mrozy też głodne są ptaszki, dokarmiać ich czas :)
Wiem ubiorę dżinsy i kurtkę z futerkiem oraz rękawiczki
na głowę pilotkę założę i kremik jeszcze na policzki.
Śniegowce przyczynią się do dokarmiania gdyż marzła nie będę,
kończę bo mnie czeka ziarna szykowanie zatem biegnę pędem :)
kazia.wodnik@op.pl
Kazimiera W.
Chcę numer 2 :) Będę w nich chodzić wszędzie gdzie się da by mieć ukochane kaczuszki zawsze przy sobie <3 na randki, na uczelnię, na jazdy, może mi przyniosą szczęście i zdam za pierwszym razem ? Kto wie.. Zestawiłabym je ze skórzaną ramoneską w kolorze jasno brązowym biała bluzka oversize, czarne rurki lub legginsy imitujące skórę i wełniany komin na szyję :) zolinka@onet.pl
OdpowiedzUsuńŚniegowce Rubber Duck TREK JOGGERS NEOPRENE BLACK (nr. 4) wykorzystałabym na tegoroczny kilkudniowy wyjazd sylwestrowy.
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy wybieram się do Zakopanego, więc bardzo chętnie przygarnęłabym takie buty nie tylko by ogrzać moje stópki w mroźne dni, chodząc po Krupówkach, czy też wchodząc na Gubałówkę lecz także by wkomponować się w otaczający zimowy klimat, w którym będą one idealnie pasować do mojego luźnego, sportowego stroju w formie szarych ocieplanych legginsów, puchowej różowej kurtki i czarnej czapki uszatki...oczywiście nie zapominając o neonowych seledynowych rękawiczkach z różowymi pomponikami, które wczoraj dostałam od Mikołaja na mikołajki. :)
Pozdrawiam
Justyna
justinee88@gmail.com
Wybieram Numer 4
Kaczuchy numer 2 tak mnie urzekły i na pewno by ogrzały, że do nich nie trzeba żadnego innego stroju, tak mi będzie ciepło! No i gdzie ja tak pójdę? A wszędzie! Ci, co się jeszcze nie wywalili na lodzie, to padną na mój widok:) Zimowa gleba musi być zaliczona!
OdpowiedzUsuńMagdalena
czmadzia7@gmail.com
buty nr 4 :)
OdpowiedzUsuńGdzie bym w nich chodziła?pewnie wszędzie, ale przede wszystkim na zimowe spacery z moim synkiem, bo uwielbiamy śnieg i ciepło w stópki:)
Co do niech ubiorę ? dopasowane jeansy lub legginsy, do tego mój ulubiony zimowy sweter, kurtka w kolorze stalowym i koniecznie czapka :)
Ola
ola_jurkowska@o2.pl
numer 4.
OdpowiedzUsuńA gdzie bym w nich chodziła? Wszędzie! Pewnie gdy pierwszego dnia bym je dostała to nawet po domu! A tak zdecydowanie towarzyszyłyby mi przez całą zimę. Są przeurocze, więc nawet ja wnosiłabym zimowy klimacik chodząc po mieście, do szkoły, na spacery. Na sylwestra też zdecydowanie bym w nich przeszła, warte są wszystkiego. A z czym bym je skomponowała? Hmm nałożyłabym rurki i sweterek z akcentem reniferka czy coś takiego :) Na pewno bym coś ciekawe znalazła.
klalip@interia.pl
numer 3
OdpowiedzUsuńŚniegowce chcę na nogi założyć,
aby ich sobie nie odmrozić,
nie mieszkam w centrum miasta ale na uboczu,
więc w zimę muszę zbiegać bo naprawdę ostrym zboczu,
a tam śniegu dużo i mróz siarczysty,
chęć posiadania śniegowców jest więc oczywisty,
Chcę aby mi było ciepło, a przy tym stylowo,
w zimę wszak tez się powinno wyglądać odlotowo,
dlatego Rubber Duck śniegowce to Moje marzenie,
Mieć je na zimę to od mrozu wytchnienie!
agata.17ko@wp.pl
numer 4 to mój wybór :)
OdpowiedzUsuńW takich butkach chodziłabym myślę wszędzie do sklepu,który mam 2 minuty od domu, na zakupy, na spacery z chłopakiem i oczywiście na basen bo ostatnio często chodzę a gdy po basenie zimno kaczuszki na pewno ugrzałyby mi nóżki ale najchętniej zakładałabym je do szkoły bo u mnie śniegu nasypało a droga do szkoły długa i zimna :) Zestawiłabym je ze spodenkami DIY do tego czarne rajstopy i szare zakolanówki a na górę wrzuciłabym sweterek oversize :) POZDRAWIAM
anita.jakobczyk@onet.pl
Drogi Mikolaju wybieram nr 2.
OdpowiedzUsuńJako, ze 2 tygodnie temu urodzilam synka, brak mi czasu na zakupy zimowe. A snieg za oknem mnie przeraza :( Mama nie ma co na nozki wlozyc. Dlatego bardzo ucieszylaby sie z pieknych sniegowcow i od razu wyruszyla podbijac polskie chodniki, pchajac przed soba stylowy wozek. I sama bylaby modna, a snieg bylby jej niestraszny!
Mikolaju bylam grzeczna w tym roku :))) Spelnij moja prosbe! W przyszlym roku moj synek zostawi ciastka i mleko, no i bucik wyczysci :)
dagmara.mueller@gmail.com
Wybieram numer 4:)
OdpowiedzUsuńChodzę do Liceum Plastycznego w starej zabudowie. W klasach, salach do projektowania i malarstwa jest bardzo zimno:) Okna są nieszczelne. Szkoła jest mało ogrzewana. :) Nogi marzną najbardziej :)Myślę, że buty Rubber Duck, mimo że są nazwane śniegowcami, byłyby bardzo przydatne:)
Jeśli wygram, zestawie je z kolorowymi leginsami H&M, czarnym swetrem i czapką z pomponem:)
golba6@o2.pl
Witam, ja wybrałabym nr 5, są eleganckie i poszłabym w nich na sylwestra!!!!!
OdpowiedzUsuńPonad to, wręcz idealnie pasują do mojego wisiorka i tak on i one ( Ruberr Duck) stałyby się
idealnym ubioremdo łóżka.....reszta to moja tajemnica ;)
mesad@wp.pl
pozdrawiam
Wybrałabym "Kaczuszki" nr 2 : )
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym zajęciem zimą jest, jak to moja mama określa, "mierzenie śniegu", czyli jednym słowem włażenie w największe zaspy jakie znajdę ; P I właśnie to bym robiła w tych butach! A że mieszkam na Podlasiu, gdzie często i gęsto pada śnieg, to miałbym wiele do tego sposobności. ; )
Co założyłabym bo tych butów? Na pewno najcieplejszą i najprzyjemniejszą bluzę z kapturem pod słońcem, upolowaną kilka dni temu na męskim dziale - moja bordowo - pomarańczowa perełka! Na dół czarne legginsy, do tego szalik w kolorze beżu, a na wierzch parkę w kolorze khaki, którą wyczarowała (uszyła mi) moja mamusia tamtej zimy : ) Na główkę ewentualnie, gdy mróz przyciśnie, zwykła czapa w kolorze szalika : ) Już czuję to wszechogarniające ciepło od stóp aż po czubek głowy! ; )
elciaczek@buziaczek.pl
Pozdrawiam serdecznie! : )
Poproszę piąteczkę :)
OdpowiedzUsuńJa jakbym je wygrała to bym w nich normalnie ze szczęścia na bungee skoczyła :D
Wszędzie bym w nich chodziła bo są to buciorki wprost stworzone na wojaże w białym puchu :)
A zestawiłabym je z czymś ciepłolubnym typu kurtka parka czy cuś w tym stylu :) Do tego fajna czapka uszatka, jeansy, bordowy sweterek i żaden mróz mi nie straszny!
hip-ola@wp.pl
Wybrałabym numer 1, bo uwielbiam połączenie matowych materiałów z lakierowanymi i połyskliwymi, a od dawna poszukuję wygodnych butów na niewygodne 'polskie' warunki pogodowe :) Ten model byłby idealny - chętnie nosiłabym do niego szyfonowe proste mini sukienki, których ci u mnie dostatek i obszerny dłuższy tyłem sweter, najlepiej grafitowy o grubym, warkoczowym splocie...na koniec misterny kok w nieładzie z moją uwielbioną GIGANTYCZNĄ kokardą. Na wierzch błyszcząca czarna kurtka, 'napompowana' pierzem, żeby przypadkiem nie doświadczyć mrozu i może do tego jakiś komin wełniany o szalonej objętości. Niech ciepło i styl będą ze mną w tych świetnych Rubber Duck'ach <3
OdpowiedzUsuńmagdalena.kobza@interia.pl
Rubber Duck to nowej pory roku znak,
OdpowiedzUsuńZnak, że zima przyszła,
I że nie jedna z nas z Ruberr'ów skorzysta :)
Chyba pójdę w nich na spacer,
I choć bardzo zimno dziś,
To w nich wszędzie warto iść!
Wiem już co na górę włożę,
Sztuczne futro co jak co,
Z leginsami duet wspaniały!
A że ćwiek dziś w modzie,
Numer 3 obstawiam i wygram może (rozm 40) ....
Gorąco pozdrawiam Ciebie Aniu i wszystkie fanki Ruberr Duck'a !!!!
magda
magdalena.sok@wp.pl
Numer 3, falthariss@interia.pl
OdpowiedzUsuńW tych pięknych Rubber Duckach chodziłabym zjeżdżać na sankach górki na pazurki, a także śmigałabym w nich na co dzień, zakładając je do koszuli w czerwoną kratę, boyfriend dżinsów i militarnej parki z futerkiem, obowiązkowo w towarzystwie cieplutkich nauszników i miękkiego komina.
Jolanta Teresa G.
Prześliczny numer 3! akacisko@buziaczek.pl
OdpowiedzUsuńZapewne Rubber Duck w pierwszej kolejności przydały by się na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy,bo po całym dniu chodzenia marznie się w stópki. :) A poza tym przehasałabym w nich całą zimę,idealnie komponowały by się z moją cieplutką ciemno granatową zimową kurtką ;D
Numer 4,
OdpowiedzUsuńCodzienne zimowe spacery w mega ciepłych butach to moje marzenie! Oczywiście nie zabraknie w tym wypadów na sanki :) Zestaw zwyczajny, czyli cieplutki sweter, do tego jeansy, kurtka z kapturem i kożuszkiem , ogromny szalik, czapa z pomponem i oczywiście śniegowce Rubber Duck!
Maja
maja1051@wp.pl
Ja bym wybrała nr 4 ,ponieważ skradły moje serce od pierwszego wejrzenia... Gdzie bym w nich chodziła? Najchętniej przeszłabym bym się w nich przez cała Polskę żeby pokazać jakie to ja mam odjazdowe śniegowce :)Nie dość, że modne to i wygodne ! Założyłabym do nich kolorową narciarkę, czapę i rękawiczki- dzięki temu zima nie byłaby mi straszna :)
OdpowiedzUsuńŻaneta Ch.
zabusia8869@wp.pl
Mnie się marzą śniegowce z nr 4 :) Gdzie będę chodziła w nich? Wszędzie! Przecież to są buty, które sprawdzą się świetnie w zimową pogodę w każdych warunkach. Ale najbardziej marzy mi się "brodzenie" w nich po zaśnieżonej plaży nadmorskiej :P Najwygodniejsze zestawienie z nimi to: ciepła kurtka i jeansy lub ciepłe legginsy w norweskie wzory :)
OdpowiedzUsuńasagao@o2.pl
Edyta
czwóreczka! <3 mogłabym w nich chodzić z siostrzenicą na sanki, bo ona lubi tarzać się w śniegu, a mi przy tym buty (które są do kitu) przemakają i zamarzają stópki! Więc te śliczne śniegowce dałyby wiele radości nie tylko mi, ale i małej Julii :)
OdpowiedzUsuńz pozdrowieniami od nas dwóch - Kasia! :)
aaa i z czym bym je zestawiła...hmm...myślę że zimowe legginsy w białe płatki śniegu, ciepły biały sweterek i oczywiście ciepła, puchowa, bordowa kurteczka, przydługawa, żeby tyłek nie zmarzł :P W sam raz na zimowe szaleństwo!! :)
katusiaa05@onet.eu - mój mail :)
Wybieram nr 1. i ubolewam.ze kaczka Rubber nie ogrzeje mi jutro nozinek na meczu Lecha zkorona Kielce. bo.wlasnie tam.bym.je ubrala i nie zmarzlabym przez 90 min kibicujac jednej z druzyn.Zestawilabym je prosto z jeansami i czarnym puchowym.plaszczykiem bo rubber ducki przyozdobia kazda stylizacje.zeby jednak kaczce nie byoi smutno zalozypabym czapke.misia!
OdpowiedzUsuńdd.dominikadebska@gmail.com
Wybieram Numer 2 !!!!! Troche karmelu na butach nie zaszkodzi :) Idealne do futerka w podobnym karmelowym kolorze, do tego czarna czapka z pomponem! Gdzie bym je ubrała?? Na spacer z moim pieskiem! Chociaż to nie Husky, uwielbia skakać w śniegu, ja niestety jestem zmarźluchem więc długo w parku nie wytrzymuję, a szkoda, bo śnieg jest cudownie magiczny!
OdpowiedzUsuńmki@aol.pl
Mardcela
Dla mnie czwóreczki do pomykania gdziekolwiek po bułeczki, czy po piwko do żabeczki.
OdpowiedzUsuńLans z psem w nich w lesie, czy na uczelni, czy na sedesie...
A do nich? Cokolwiek! Me dresy różowe, dżinsy i bluzy, swetry wielokolorowe. Biały fartuch na laborkach, czarna mini też nie zmorka. Co niedziela do nich pantera (tylko dla wytrawnego konesera), a co środę oversizik w nagrodę!
Peace!
ljn.lucyna@gmail.com
nr 3 :)
OdpowiedzUsuńZestawiłabym je z moją cieplutką, czarną parką, pod nią wełniany sweterek, oraz dżinsy. Do tego oczywiście ciepła czapa oraz rękawiczki, ponieważ jestem zmarzluchem. Ubierałabym je pewnie codziennie, ponieważ muszę pokonywać niemałą, zasypaną śniegiem drogę na uczelnie, na spacery po pięknym, zaśnieżonym lesie, który mam tuż za domem oraz na szaleństwo na śniegu z dzieciakami i psiakiem:)
martynajezak@gmail.com
Wybieram numer 3
OdpowiedzUsuńJeśli wygram będę w tych butkach wyjeżdżać w góry będę je ubierać gdy będę wychodzić na stok aby jeździć na desce! Buty do złudzenia przypominają buty do snowboardu. Kiedy zjeżdżam czuję się jakby nic innego nie istniało... w tych kilku krótkich chwilach wydaje mi się jakby problemów nie było, jakby świat należał do mnie ! Dlatego chcę te buty bo w nich codziennie będę mogła się tak czuć. A najlepsze jest to że na co dzień nie będę musiała ubierać kombinezonu ale będę mogę się stylowo ubrać na przykład bordowe rurki, ciemnogranatowy gruby sweter i czarna puchowa kurtka.
iwka96@vp.pl
Iwona :)
nr 2, becia114@interia.pl
OdpowiedzUsuńśniegowce Rubber Duck to moje wymarzone
one dla mnie są stworzone
służyłyby mi dzielnie od samego rana
bo para z nas by była zgrana
i zabrałabym moje śniegowce ulubione
na wyprawy długie i szalone
do lasu do parku na rynek stary
do pracy do szkoły i na wagary
na górki na narty i na sanki
i na zakupy i do koleżanki
i w słońcu i w deszczu i w podróży
ten bucik ciągle dzielnie mi służy...
do śniegowca takiego pięknego
ubrałabym coś wygodnego
bawełnianą tunikę w ecru kolorze
o prostym fasonie i delikatnym wzorze
czarne legginsy zawsze super modne
a także stylowe eleganckie i wygodne
puchową kurtkę i czapkę z nausznikami
i czarną torbę ozdobioną ćwiekami...
Kobieto !! jesteś żenująca. W kżdym konkursie wklejasz to samo. Wstydź się. Inni się trudzą by coś wymyślic a ty robisz " kopij - wklej.
Usuńdla przykłady proszę wkleić w gogle fragment pracy " i w słońcu i w deszczu i w podróży
ten bucik ciągle dzielnie mi służy... "
skoro to jej autorski tekst a nie plagiacik, to nie rozumiem w czym masz problem anonimku?
Usuńnr 4 :)
OdpowiedzUsuńMikołaju, pragnę Tobie powiedzieć, że w tym roku byłam baardzo grzeczna i gdy ujrzałam konkurs u what-anna-wears, pomyślałam, że przydałyby się tak cieplutkie śniegowce :)
Założyłabym je na mroźne, zimowe dni, gdy z rana muszę pokonywać niemały dystans do szkoły, również na wszelkie dni zalatania, biegania oraz załatwiania i gdy pojadę do siostry do Danii, bo przecież stamtąd wywodzą się rubber ducki, więc będę z dumą je nosić i zostawiać szalone odbitki ślad :)
A do czego je założę? hmm.. na pewno do wszelkiego rodzaju swetrów, kolorowych czapek i szalików, bo kto powiedział, że zima jest nudna? :) Do tego dołożyłabym moją puchową kurtkę i byłabym ogrzana i przygotowana do zimy na 1000% ! :P
nika10t@o2.pl
Wybrałam śniegowce na obrazku 4 <3
OdpowiedzUsuńkaromalina@interia.pl
W śniegowcach Rubber Duck będę wspinać się na wysokie zaspy śniegu i zjeżdżać na sankach, później będę robiła aniołki na śniegu, następnie ulepię przystojnego bałwana, rozegram bitwę na śnieżki a moje stopy nie zamarzną!
A ponadto zestawię je z grubymi wełnianymi skarpetami, oraz ciepłą koralowa kurteczką, nie zabraknie tez na mojej głowie futrzanej czapki i solidnych spodni na nogach! ;D
Gdzie chodziłabym w śniegowcach od Rubber Duck? Odpowiedź jest prosta: WSZĘDZIE. Dzięki temu, że są ciepłe, wygodne i nie przemakają, nie straszne byłyby mi zasypane śniegiem ulice, a nawet górskie szlaki!
OdpowiedzUsuńWybrałabym numer 4, ponieważ wydają mi się najbardziej odpowiednie do wąskich rurek i czarnych legginsów, których jestem zwolenniczką. Poza tym do tego modelu pasować będzie nie tylko kojarzący się z zimą sweter, ale również zwiewna koszula, t-shirt i elegancka bluzka, bo ich krój (jak na śniegowce) jest bardzo kobiecy! Czarny komin, szara czapka z pomponem, luźna kurtka typu parka i srebrne dodatki będą idealnym dopełnieniem.
ewelina_latacz@o2.pl
Wybieram nr 3 będą idealne na spacery a moją córcią. W zestawieniu z ciepłą czapąi kurtałą :) megan_7@wp.pl
OdpowiedzUsuńR ozkoszą byłoby mieć takie butki,
OdpowiedzUsuńU brać je na spacer nie krótki.
B iegać w nich, hasać po śniegu,
B ądź kroczyć w nich jak na wybiegu.
E ch takie buty mieć to marzenie,
R ymowane moje westchnienie.
D o śniegowców założyć chciałabym uradowana,
U lubiony sweterek przed kolana,
C zarne jeansy we wzory kwieciste,
K olędować bym poszła, to oczywiste! :)
Nr 1
Pozdrwaiam licznych czytelników oraz Ciebie Aniu:)
kowalska.karolinaa@gmail.com
Dla mnie numer 4 :P chodzić będę wszędzie ;) mam nadzieję, że ułatwią mi stanie na przystankach w mroźne dni!! A zestawię prawdopodobnie z ciepłą puchową kurtką, rękawiczkami, antyseksownymi, ale ciepłymi rajstopami i wełnianą skarpetą ;P
OdpowiedzUsuńlila.zybert@op.pl
4 nr...
OdpowiedzUsuńpo syna do przedszkola :)
Ze skórą na korzuchu i puchowym czarnym bezrękawnikiem, białe wełniane rękawiczki i szalik.
halinkapow@wp.pl
koŻuch się piszę w języku polskim.
UsuńDrogi Mikołaju !
OdpowiedzUsuńWybieram nr 3, są ciepłe, wygodne, a ćwieki dodają stylu.
Nosiłabym z legginsami skandynawskimi, miętową koszulą i kożuszkiem jak z baranka <3
Nosiłabym z rajstopkami ciepłymi i koronkową czarną sukienką.
Nosiłabym z jeansami, bluzą supermana i pikowaną kurteczką.
Nosiłabym z sukienkami, spodniami, spodenkami, spódniczkami, swetrami, koszulami, koszulkami, bluzami, kamizelkami, kurtkami (...)
Nosiłabym z kombinezonem narciarskim nawet!
Mam tyle stylizacji w głowie na chwilę obecną, że nie mogę się zdecydować , co wybrać.
Jeśli wygram, prześlę Wam swoje zdjęcie w stylizacji najlepszej . :)
waskowskamarta@o2.pl
NR 2 :) Gdzie będę w nich chodzić ? Jako grzeczna uczennica kilometr na uczelnię parę razy dziennie w jeansowych rurkach,długiej bluzie w szaro-białe paski i puchowej kurtce,jako kochająca dziewczyna z Moim chłopakiem w legginsach w norweskie wzory i puchatym swetrze,na lodowisko uprawiać mój kochany sport-łyżwiarstwo figurowe w kremowych legginsach z polarkiem,wygodnej bluzie i seledynowej czapce oraz wszędzie,gdzie tylko się da,a co najlepsze w Rubber Duck'ach nigdy nie zmarzły by mi stopy! :) Czując się komfortowo i ciepło przemierzałabym ulice z uśmiechem na ustach,co skutkowałoby podobnym u ludzi mnie mijających i wszyscy byśmy byli zadowoleni:D
OdpowiedzUsuńasiuk14@poczta.onet.pl
nr 2! Będę w nich chodziła - wszędzie. Jeżdżę na uczelnię prawie 2h dwoma autobusami, stoję na przystankach, marznę - takie buty to dla mnie istne zbawienie:) Śnieg będzie mi niestraszny już, mogę nawet zamienić się znów w dziecko i wytarzać w śniegu, na sankach poszaleć z innymi starymi już 'dzieciakami' :) a także jak przystało na studentkę, wkroczyć na uczelnię z pełną powagą i dobrą stylówką. :P ułatwią mi to Rubber Duck'i. a co jeszcze mi się kojarzy, mój brat się ze mnie naśmiewa, że jestem jak kaczka, bo mam odstający tyłek - teraz to już w ogóle te buciki są dla mnie idealne. xD zestawiłabym je z moim camelowym płaszczyko-kożuszkiem z h&m, ewentualnie puchową kurtką:) czerwona czapka, ciepły szalik bądź komin, fajna torba na ramię, jak zawsze rurki, bądź rajstopy/legginsy, dłuższy sweter bądź bluza, a może akurat na elegancję francję mnie weźmie i Rubber Duck'i i tak dopasuję świetnie! Dla chcącego nic trudnego:)
OdpowiedzUsuńmonika_walter@interia.pl
Nadeszły pierwsze śniegi ,a mnie odeszła ochota by gdziekolwiek wyjść .Zima jest piękna ,nie zaprzeczam ,ale ja nie lubię zimna.Niestety wychodzenie z domu jest koniecznością ,dlatego wybrałam buty ,które będą dla mnie osłodą na tę porę roku. Zapewnią ciepło i nie będą przemiękać na śniegu ,a co najważniejsze ich piękno sprawi ,że będę chciała wyjść by pochwalić się nimi całemu światu .To bezapelacyjnie numer 4 ! Będę w nich chodzić wszędzie ,tam gdzie mnie nogi ,a raczej buty,poniosą .Do pracy ,nawet pieszo ,gdy autobus nie przyjedzie.Na zakupy ,do kina ,na spotkanie ze znajomymi , a przede wszystkim na spacery ,bo "uzbrojona" w ciepłe buty ,będę z radością kontemplować zimowe pejzaże.Śniegowce Rubber Duck TREK Black to model , który można zestawić absolutnie ze wszystkim.Z jeansami ,legginsami,spódniczkami ,a nawet z sukienkami,ponieważ wbrew pozorom są eleganckie.Dlatego każdego dnia będę komponować inne stylizacje oczywiście z nimi w roli głównej .
OdpowiedzUsuńJeśli wygram ,będą ze mną nawet podczas sylwestrowej nocy.Planujemy przywitać nowy rok na świeżym powietrzu przy ognisku ,więc pasować będą idealnie .Założę do nich długą tunikę z cekinami, czarne legginsy ,krótki płaszczyk i czapkę "smerfetkę " .Bo jeśli wejść w nowy rok to tylko w wygodnych butach :)))
Izabela Filipczak
isatusia@o2.pl
4 jak to gdzie na romantyczne spacery z moim męzem będę miała pretekst żeby wyjść z domu :) i nie narzekać że zimno w stópki:) myszkajaselko@o2.pl Anna Sadzikowska-Gajda
OdpowiedzUsuńNUMER 4
OdpowiedzUsuńelizathel@wp.pl
gdzie bede w nich chodzila?-na dworze :D
a zestawila bym je najchetniej z oversizowym swetrem,czarnymi leginsami i czarna ramoneska dodatkowo wielka puchowa czapka
Nieśmiało decyduję się wybrać model nr 3. Dlaczego nieśmiało? Dziewczętom którym do szczupłych daleko (tak jak mnie) odradza się takie wielkie buciska, które powiększają stanowczo już duże łydki, wybieram je bo chcę obalić to przekonanie. A teraz moja trywialna odpowiedź, nie napiszę, że będę w nich chodzić na bale, łamałoby to zasady etykiety, jednak jeśli pojadę w góry w te ferie to i owszem, zagoszczą na moich stopach, ale to jest niepewna sprawa, bardziej skłaniałabym się do codzienności, chodzenia w nich na uczelnię, najważniejszy element mojej podróży, w której odgrywałyby pierwszoplanową rolę, to trzykilometrowy odcinek od domu do przystanku, który staram się przejeżdżać rowerem, po ubitym śniegu i lodzie (tak, śniegu i lodzie, ludzie mi nie dowierzają) lub przechodzić pieszo gdy zaspy pokrywają równiutko powierzchnię drogi, w tych śniegowcach nie bałabym się pewnie nawet skracać sobie drogi przechodząc przez pola. Prawda jest taka, że do tej pory też sobie z drogą na autobus radziłam, zakładałam piankowe kalosze z ocieplaczami ze sklepu wędkarskiego, których metka informowała że wytrzymują do -30 stopni, potem przebierałam je na mrozie, siedząc na przystanku, najgorsze w tym było nie zimno, lecz to, że cały dzień musiałam chodzić z wielką torbą w której były te nieszczęsne kalosze.
OdpowiedzUsuńRubber Ducki dogadałyby się z większością ubrań w mojej szafie, tworzyłyby zestawy ze swetrami, legginsami, a nawet sukienkami, o jeansach nie wspominając. Pokusiłabym się pewnie o założenie ich do sylwestrowej sukienki wychodząc na rynek o dwunastej, w końcu ćwieki dodają trochę stylu i pasują do osławionego burgundu i tradycyjnej czerni i klasycznych cięć, a taką sukienkę planuję założyć. Okrycie wierzchnie to dla mnie rzecz nieprzewidywalna, lubię się zmieniać, raz kremowy krótki wełniany płaszcz, za chwilę ponczo, a na deser skórzana kurtka.
ewe_hell_m@o2.pl
KASIA_MALEK@ONET.PL
OdpowiedzUsuńWYBRAŁABYM NUMER 3.
JAKIE DROGI BYM W NICH PODĄŻAŁA? TE NAJBARDZIEJ ZAŚNIEŻONE! I MRÓZ, KTÓRY BEZ LITOŚCI ATAKUJE MNIE CO RANO NA PRZYSTANKU NIE MIAŁBY Z NIMI SZANS. A SPACERY? CZEMU NIBY MAM ICH SOBIE ODMAWIAĆ TYLKO DLATEGO, ŻE PO CHWILI NIE CZUJĘ NÓG, BO MOJE NOWE SUPER, MODNE KOZAKI NIE SĄ WCALE TAKIMI KOZAKAMI W STARCIU Z ZIMĄ? GDYBYM MIAŁA TE BUTY TO NIE PRZEJMOWAŁABYM SIĘ, ŻE SIĘ POŚLIZNĘ, BO NAWET GDYBY TO NIKT NIE ŚMIAŁBY SIĘ ŚMIAĆ. ICH WIELKOŚĆ ROBI WRAŻENIE, PRAWDA? KOLOR JEST IDEALNY, PASUJE DO WSZYSTKIEGO, BO CO JAK CO, ALE KOBIETĄ JESTEM, TAK? IDEAŁ BEZ DWÓCH ZDAŃ, MIMO, ŻE NIE SIEDZI NA BIAŁYM KONIU, A W PUDEŁKU I NIE MA KORONY, LECZ SZNURÓWKI TO ZADBA O MNIE LEPIEJ, NIŻ JAKIŚ TAM IDEAŁ. NO A Z CZYM BYM JE ZESTAWIŁA? TAK, TAK CHCĘ BYĆ NIEPRZEWIDYWALNA, WYRÓŻNIAĆ SIĘ I TAKIE TAM. A JA ZALEŻY OD DNIA. KIEDY RANO OTWORZYŁABYM OCZY I POCZUŁA, ŻE DZIŚ MOJE POCZUCIE HUMORU I KAPRYS ZBLIŻONY JEST DO LADY GAGI TO ZAŁOŻYŁABYM JE DO PIĘKNEJ, SZYKOWNEJ SUKNI- A CO, NIECH PATRZĄ! KIEDY ZAŚ RANO POCZUŁABYM SIĘ JAK KATE MIDDLETON, TO ZAŁOŻYŁABYM JE DO DRESÓW I BLUZY, A DO RĘKI WZIĘŁA BUTELKĘ WODY I CHOWAŁA SIĘ ZA RĘKOMA- JAKOBY ZUPEŁNIE PRZEZ PRZYPADEK NAKRYTA CENTRUM MIASTA NA BIEGANIU- A CO TO NIE MOGĘ POGWIAZDRORZYĆ? JESTEM KOBIETĄ I JAK SAMA NAZWA WSKAZUJE- CO NOC ZASTANAWIAM SIĘ JAKA BĘDĘ PO PRZEBUDZENIU...
Poproszę o nr 1.
OdpowiedzUsuń*Miejsce IMPREZA, kreacja w stylu Niki Minaj: panterkowe legginsy, różowa sukienka z głebokim dekoltem i tiulową falbaną, panterkowy kaszkiet,włosy w dwa kuzyki przewiązane różową wstążeczką, kozaki Rubber Duck.
*Miejsce KOKTAJL U ZNAJOMYCH, w stylu JLO: skórzane rurki, biały top, łososiowy sweter oversize z angory, rozpuszczone włosy z delikatnymi falami, kozaki Rubber Duck.
* Miejsce WŁASNY ŚLUB, w stylu Sienny Miller: kremowa sukienka do kolan bustier przewiązana brązową tasiemka w pasie, włosy spięte w kok z kwiatem, kozaki Rubber Duck.
* Miejsce KONCERT, w stylu Rihanny: jensowe, lekko poprzecierane na kolanach rurki, skórzany gorset z ćwiekami, trzy długie złote naszyjniki, duże kolczyki koła, brązowa skórzana torba XXL, kozaki Rubber Duck.
kinga,kurkowska@plusnet.pl
W takim razie zaczynam rymowanie o Rubber Duck.
OdpowiedzUsuńWczoraj Rano, bardzo rano wyszłam z domku bardzo żwawo, lecz tu nagle co się dzieje moje stópki zamarznęły!!
Niby buty mam skórzane pół wypłaty poszło na nie! Idę dalej coraz zimnej, zła nadęta i milcząca. Aż tu naglę idzie pani, w butach pięknych nie skórzanych ! widać po niej że nie marznie. biega skacze uśmiechnięta a ma minka jest zwiędnięta. Myślę sobie idę do niej może mi coś podpowie. Jak to robi że w mróz srogi ona wciąż nie boi się pogody, I na reszcie znam odpowiedz to śniegowce Rubber Duck dla nich zima to nie strach. A więc myślę sobie chce je mieć lecz do czego włożyć je. Może spodnie rurki czarne ich bez liku u mnie w szafie, a do tego marynarka kolorowa aby elegancji trochę dodać. Teraz mogę już bez ściemy jechać w góry z mym wielbicielem. Uśmiechnięta i radosna bo moje stópki mróz nie spotka. A mój chłopak jest szczęśliwy bo nie krzyczę NIENAWIDZĘ ZIMY. ;)
Wybieram nr 4
malgorzata.mejszutowicz@gmail.com
# wybieram nr 2
OdpowiedzUsuń#Wszystkie profile dawno polubione jako Wiktoria Gajewska :)
#
Te śniegowce, Rubber Duck'i
Bym nosiła na dzień taki,
W którym zima nam dopieka,
Mrozem stópki me obleka.
Stare buty przesiąkają!
Zdrowiu memu też w kość dają!
Bo pół drogi na uczelnię
muszę skracać samodzielnie.
Poprzez ośnieżone pola -
Mokotowskie oczywiście
Taka jest już moja dola
Choć wybrałam osobiście:)
Więc śniegowce ładne, ciepłe
uratują mnie, to pewne!
Więc się zwracam z prośbą grzecznie
Jak dostanę, to bajecznie! :)
# gajewska.wiktoria@gmail.com
Wybieram nr 4.
OdpowiedzUsuńagoooooosia@gmail.com
Gdyby dostąpił mnie zaszczyt noszenia wygodnych śniegowców Rubber Duck, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że na pewno nie miałyby ze mną nudno! W pierwszej kolejności zabrałabym je na tor saneczkowy, który znajduje się w moim mieście. Szalelibyśmy na sankach, jabłuszkach i skibobach spoglądając na przystojnych narciarzy, którzy zjeżdżają naprzeciw nas. Następnie wsiedlibyśmy na wyciąg narciarski, aby móc podziwiać widoki pięknie zaśnieżonej okolicy z góry. Wieczorem zabrałabym je na romantyczny spacer po okolicznych parkach, aby mogły zobaczyć jak pięknie wygląda moje miasto, podczas zimowej nocy. Oczywiście nie chciałabym, aby czuły się urażone tym, że są tak eksploatowane i używane w celach bardziej sportowo-rekreacyjnych, dlatego też zestawiłabym je z ciepłymi, czarnymi rurkami, do których założyłabym wygodny kobiecy sweterek. Założyłabym również rozkloszowany płaszczyk, tak by czuły się elegancko oraz ciepły, jasny komin. By nie czuły się smutne, dobrałabym do nich pasującą torebkę FURLI, która błyszczałaby razem z nimi. A w środki torebki, umieściłabym chusteczki, by móc je regularnie przecierać i czyścić :)
Drogi Święty Mikołaju!
OdpowiedzUsuńW tym roku na gwiazdkę chciałabym dostać od Ciebie parę nr 5.
Taki połyskujący bucik wspaniale rozświetli każdą stylizację! Nawet jeśli zdecyduję się na ciemną kreację to nie będę wyglądać smutno. Nie straszne będą mi zaspy śniegu podczas zabawy sylwestrowej, na którą planuję założyć czarną koszulę ze złotymi ćwiekami, skórzaną kurtkę i czarne spodnie. Do tego skórzane połyskujące rękawiczki, i ciemna czapka z drobnymi cekinami przeplatana połyskującą nitką. Najważniejsza jest tu gra faktur, które są różne przy jednolitym kolorze.
Oprócz outfitu sylwestrowego, nie mogę nie wspomnieć o moim samochodzie, który cieszyłby się na sam widok moich stópek każdego ranka, podczas odśnieżania ;)
lena.lichtarska@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMyślę ,że idealnym śniegowcami będą butki nr 4 . Są idealne pod tym względem ,że są czarne i nie są jakoś super szerokie ,także mogą służyć również jako eleganckie buty. A założyłabym je na kulig i nie martwiła się w końcu o to ,że stopki będę mieć mokre ,tylko zajmę się dobrą zabawą w śniegu ;D Myślę ,że oto chodzi w ziemie ,żeby cofnąć się do czasów gdy byliśmy mali i zachować się beztrosko,bawiąc w śniegu !;) A co do zestawienia ,to puchata kurteczka najlepiej w bordowym kolorku, czarne rureczki i czarne buciki żeby ładnie wyszczuplić nóżki i oczywiście ciepła czapa ,szalik i rękawiczki ,najlepiej w norweskie wzory! Ach się rozmarzyłam :))
OdpowiedzUsuńnatkafashion@wp.pl
Nr 1. Ja zakladalabym te buty raz do puchowej kurtki w wersji sportowej oraz do tej nieco bardziej eleganckiej. Zabieralabym je na saneczkowe wypady i spacery z moja niespelna dwuletnia coreczka. ktora powinna miec ksywe stus pedziwiatr (az tak trudno ja dogonic) a takze kiedy bedziemy z Nia razem wychodzic na przedswiateczne zakupy do super markeru.
OdpowiedzUsuńilona.zan@gmail.com
nr 2 mi się marzy, są przecudowne , ubrałabym je do jasnych jeansów, grubego golfu z reniferem, ciepłej kamizelki z kożuszkiem , rękawic na 2 palce i ciepłej czapy :))
OdpowiedzUsuńO jejku , marze o nich odkąd tylko je zobaczyłam , są takie cudowne, idealne na moje zmarznięte stópki ...
efelqa@interia.pl
Nr 1 :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję w nich zdobyć Mont Everest - a jeśli mi się nie uda to może chociaż pobliską górkę ;)
Są tak piękne, że najchętniej nic więcej bym nie zakładała ale żeby nie budzić zgorszenia (oczywiście wśród kobiet bo mężczyźni byliby zapewne zachwyceni ;)) to założyłabym moją ukochaną parkę z wełnianą podszewką i kolorowe dodatki, żeby wyglądać słodko i cieplutko :)
kingagrodzka@wp.pl
Kochany Mikołaju! Wybieram buciki nr 1 :) gdybyś tylko mi je przyniósł mogłabym w nich chodzić wszędzie, w takie strasznie mroźne dni. Na zakupy - wtedy z białymi rurkami i złotą puchówką i lisową czapą :) na kawę z koleżanką - wtedy z kremową sukienką i czarnymi kryjącymi rajstopami :) na spacer po nartach - z legginsami i tuniką :) i wszędzie gdzie nogi poniosą zanim się zamarznie na takim mrozie :)
OdpowiedzUsuńkatewojtas@gmail.com
Numer 1!, bo właśnie model TEN na polską zimę bardzo by ucieszył mnie:)
OdpowiedzUsuńNa moich nóżkę gościł by chyba co dzień, nawet najstraszniejszej zimy z NIMI nie przestraszę się. Zabierała bym je na śnieg!!, na długie spacery co dzień
Nawet największe zaspy nie będą straszne mi, gdy włożę super buty numer 1:p
Oj do pracy też "zabierała" bym je, każdy z pożądaniem patrzył by na NIE!!
Do szkoły??ha czemu też nie przecież bardzo wygodnie są buciki Te.
I na pewno wiem że ja- największy zmarzluch świata w bucikach TYCH już nigdy nie zazgrzytam z zimna brrrrr.....
Do czego tu by zakładać Je??
hmmmm... Już wiem!!!
Stylizacja ta legginsy czarne leginsy ma,ale takie wiesz... matowa skórka bo OK jest, na górę hmmm oczywiście dluugi biały sweter, bo swetry kocham tak jak WHAT ANNA WEARS!!!!!
Biżuteria rzeczą świętą jest!! ona też musi pojawić się. Trochę złota zabłyśnie na nadgarstkach mych, na szyi też delikatnie zabłyśnie małe serduszko ♥
Stylizacji będzie moc gdy dostanę buciki RUBBER DUCK!!!
p.s A i najważniejsza rzecz One idealnie pasują do mojej torebki którą kocham nad życie!!!!! :)
karolina.siepracka@gmail.com
Drogi Mikołaju, wybieram nr 5! w styczniu wybieram się w góry, pierwszy raz od miliona lat i pierwszy raz z moją córką! Jak byś mi je przyniósł w woreczku pod choinkę, to bym mogła je ubrać na moje stópki i polansować się w nich jako stylowa ;) mamunia na Krupówkach. Ubrałabym do nich wąskie i ciepłe spodnie, obszerną kurtkę zimową, czapę, rękawice takie wełniane z jednym palcem. Bo tak na co dzień to ja nie mam powodów do lansu, a tak to bym chociaż przez ten jeden tydzień w stylowych bucikach pobiegała jak ta kozica po turniach podhalańskich. Dziękuję Mikołajku pięknie:)
OdpowiedzUsuńDrogi Mikołaju, wybieram nr 5! w styczniu wybieram się w góry, pierwszy raz od miliona lat i pierwszy raz z moją córką! Jak byś mi je przyniósł w woreczku pod choinkę, to bym mogła je ubrać na moje stópki i polansować się w nich jako stylowa ;) mamunia na Krupówkach. Ubrałabym do nich wąskie i ciepłe spodnie, obszerną kurtkę zimową, czapę, rękawice takie wełniane z jednym palcem. Bo tak na co dzień to ja nie mam powodów do lansu, a tak to bym chociaż przez ten jeden tydzień w stylowych bucikach pobiegała jak ta kozica po turniach podhalańskich. Dziękuję Mikołajku pięknie:)
OdpowiedzUsuńgetmama@op.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGdyby św. Mikołaj miał przynieść mi buty Rubber Ducks wybrałabym parę nr 1.
OdpowiedzUsuńChodziłabym w nich na uczelnię, bo moje stopy marzną okropnie w trakcie podróży tramwajem, a także na wieczorne długie spacery i śnieżne bitwy z przyjaciółmi w głębokim śniegu. Nosiłabym je z legginsami i obszernymi wełnianymi swetrami, bo nie tylko stopy potrzebują ciepłego ubrania.
pannakotaa@gmail.com
A ja to bym numerek 4 chciała Mikuś;)
OdpowiedzUsuńChodziłabym w nich wszędzie przy takich mrozach! Moje paluchy w końcu przestałyby szczypać po wejściu do ciepłego pomieszczenia;p
Idealnie pasowałyby do wielkich kolorowych swetrów;) (i do mojego upolowanego w lumpie futra;p)
dwornica@gmail.com
W swoim liście do św. Mikołaj niewątpliwe prosiłabym Go o śniegowce nr 2.
OdpowiedzUsuńNosiłabym je praktycznie codziennie a moje poranne czekanie na autobus przestałoby być straszną, mroźną, męczarnią. Buciki te w 100procentach towarzyszłyby mi na wyjazdach. W końcu mogłabym modnie i ciepło przemierzać zimowe kurorty oraz okolice stoków narciarskich.
Nosiłabym je do mojej zimowej garderoby- ciepły, obszerny sweter, dłuuuugi szalik, czapka ;D
ola.kostrzewa@interia.eu
Co za różnica gdzie bym je nosiła- czy do szkoły, czy na ślub, czy do pracy ,czy w góry (banał!)? Co za różnica do czego- czy do legginsów, czy do jeansów, do spódnicy, czy śniegowych spodni? Nie ważne nawet które z nich wybiorę: czy piękne pierwsze błyszczące lakierowane, czy stonowane drugie w pięknym brązie, czy ćwiekowane do mojej czarnej skóry trzecie, czy mięciutkie czwarte wyglądające na takie wygodne, czy wreszcie te pięknie pikowane ostatnie- it all doesn't matter ! Bo wszystkie zostawiają piękne ślady kaczuszek które ja chcę stawiać! kwa kwa :)
OdpowiedzUsuńweronika85pl@gmail.com
ale jak juz musze wybrac to chcialabym stawiac kaczuszki w butach nr 2 ;)
OdpowiedzUsuńweronika85pl@gmail.com
Czeka mnie całodzienny szał w Pradze w sylwestra z moim narzeczonym. Chciałabym mieć te śliczne śniegowce wtedy na sobie i nie marudzić mojemu szczęściu jak bardzo mi zimno. Poza tym biegałabym w nich w każde możliwe miejsca, bo są idealne na tą pogodą a do tego bardzo pasują do mnie i mojego stylu. Nie pogniewałabym się, gdybym mogła otrzymać numer 2! Widzę już je na swoich nóżkach wraz z moim one size ciepłym beżowym kożuszkiem, wielkimi ciepłymi, pluszowymi rękawicami, kominem oraz prostą czapką. Liczę, że śniegowce trafią do mnie, obiecuję że się nimi bardzo zaopiekuję.
OdpowiedzUsuńpaula190394@gmail.com
W Rubber Duckach poszłabym nawet na biegun północny! A tam mogę je zestawić z ciepłym czerwonym płaszczem Mikołaja :D
OdpowiedzUsuńPoproszę czarne spod czwórki ;)
owcax@wp.pl
Definitywnie numer 3!
OdpowiedzUsuńWiadomo - czarny kolor uniwersalny, plus do tego mega modne ćwieki no i gra!
Z czym zestawie? Z chabrowymi rurkami, ciepłym, zrobionym w grubej włóczki swetrem i moherową czapką z uszkami. Do tego duży ćwiekowy kołnierz i duży pierścień z niebieskim oczkiem. i co ciekawe - to wszystko mam już w szafie, oprócz tych cudownych butów! :)
Poza tym jaki szał na stoku będzie jak zestawie to z moim zestawem zimowo-narciarskim, mhmhm.
Także czekam na mikołajkowo-imienionowy prezent! :)
ninadudziak@gmail.com
Kaczuszki nr 2! Robią wrażenie ;) Zestawiłabym je do:
OdpowiedzUsuń-czarne legginsy
-biały, długi i CIEPŁY kardigan
-czerwony komin, żeby w szyjkę było ciepło
-czerwona czapka i rekawiczki
-zimowa parka ocieplana, w kolorze zgniłej zieleni, firmy NIKITA
A chodziłabym w nich zarówno na uczelnię, jak i w tym sezonie oczywiście Zieleniec, Livigno czy Czarna hora! Idealne są do zimowych wypadów na kawę czy herbatę w termosie gdy nie mamy już siły siedziec na stoku, w sam raz na spacery i relax po zimowych miasteczkach :) Bardzo uniwersalne, ładne a przede wszystkim ciepłe!
maugosia.zawadzka@gmail.com
Mikołaju marzę o kaczuszkach nr 1 !!!
OdpowiedzUsuńButy są uniwersalne, ubrałabym je do sweterka oversize ,ciepłej bluzy a nawet do czarnej marynarki,czarnych legginsów lub jeansów,cieplusiej kurtki ! Obowiązkowo czapa i rękawiczki w żywym kolorze ;)
Butki do szkoły, na spotkania z przyjaciółmi i na zabawy w śniegu oczywiście !
kfojutowska@hotmail.com
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się buciki z numerem 1.
w Gumowych Kaczuszkach chodziłabym w nich po porostu zimą, żeby mi stópki nie marzły jak co roku przy przekopywaniu się przez zaspy śniegu. No i pewnie zabrałabym te skarby na ferie do Londynu :D
Z chęcią zestawiłabym je z bordowymi, woskowanymi spodniami a to tego śnieżnobiały sweter oversize ze świątecznym nadrukiem, złotymi dodatkami i mikołajkowym makijażem, czyli akcent Bożonarodzeniowy :)
magdakwiatkowska01@gmail.com
Buty nr 3 ! Ojeejku jejku
OdpowiedzUsuńna spacery i do kina
zazdrosna byłaby każdej dziewczyny mina
gdybym się w tych butkach pojawiła
i bym się już przed śniegiem nie kryła
bo o wygodę i nieprzemakalność bym się nie martwiła
te buty są na każdą okazje idealne
za kradzież mojego i wielu innych zachwytu powinny być karalne
Modne ćwieki, ozdoby i kolory
nadają blasku i elegancji nawet na romantyczne zimowe wieczory.
można je do wszystkiego założyć
a więc z prośbą o nie list do świętego Mikołaja należy położyć.
chociaż nie trzeba wcale tuszu na kartce marnować
bo można na tym cudnym blogu na nie zapolować
Byłabym najszczęśliwsza gdybym je dostała. Zwłaszcza że w tą niedziele obchodzę moje urodziny a więc byłby to cudowny prezent. Dziękujeee za taką okazje <3
Ubrałabym je do ciepłych getrów z norweskim wzorem, do tego ciepły beżowy sweter z h&m, brązowy komin, na to jakąś kurteczkę i bym ruszyła na miasto :)
zalajkowałam wszystko <3
weronika184@onet.pl
Śniegowce nr 4 to mój must have, uwielbiam zimę i tylko one umożliwią mi długie spacery w mroźne wieczory. Z nimi mój poziom endorfin na widok śniegu będzie jeszcze wyższy. Zbiórka na WOŚP w nich już nie będzie taka straszna dla stóp.
OdpowiedzUsuńZakładałabym je wręcz do wszystkiego, bo przecież one będą podstawą stroju. Nosiłabym je do jeansów typu rurki, dużych swetrów i bluz , a z dodatków koniecznie duża biżuteria, naszyjniki typu kolia.
Pozdrawiam Justyna
jus.sko@wp.pl
nr. 4 to te o których marzę :)a gdzie je zakładać? zakładać można je wszędzie! Na uczelnię, na sanki, na kulig, na idealnego sylwestra, na spacer z psem, czy na wypad do sklepu. Nieistotne jest gdzie, istotne jest za to, że wyglądają super i ciepło w nóżki, można bez obaw spacerować :)zestawiłabym je z ciemnymi rurkami, albo orzechowymi legginsami, do tego kremowy, długi sweterek, lub fajna koszula i czarno złoty zegarek. Ale one i tak pasują do wszystkiego, więc z tym nie będzie problemu :) najfajniejsze to, że zostawałyby za mną małe kaczuszki, jakbym wciąż była małą dziewczynką :)
OdpowiedzUsuńo śniegowcach marzę już od zeszłego roku, ale niestety brak środków na koncie, więc gdyby się udało to byłby idealny prezent na gwiazdkę <3
pozdrawiam,
anna.mazurkiewicz.92@gmail.com
madzia3991@interia.eu
OdpowiedzUsuńfb- Magdalena Jezierska
jeśli wygram wybiorę nr 3 . I będę je nosić na pewno do szkoły - no bo przecież zanim przedrę się przez zaspy na przystanek , potem przez 47 km będę siedzieć być może w nie zagrzanym autobusie to na pewno takie buty spełnią swoją rolę :) Zestawię je z przetartymi jeansami, moim brązowym kożuszkiem ( albo ciemno szarym płaszczykiem siostry ;-)) i sportową bluzą. Do tego czarne rękawiczki i obowiązkowo czapka !
What do I wear?
OdpowiedzUsuńRubber Duck nr.2 - Klasyczna czerń i łagodny beż dają ogromne pole do popisu ;>
Gdzie? Wszędzie!!!
Życie jest zbyt krótkie by nosić kiepskie ubrania. Uruchommy naszą wyobraźnię!!!
Niech Polska stanie się, choć na ten czas zimy, nowym Mediolanem ;)
*NA SPORTOWE SZALEŃSTWO: z beżowymi rurkami, neonowym swetrem i sportowej czapce z pomponem
*NA PODBÓJ CENTRUM MIASTA: neon na oczach, pastelowa (miętowa) góra i spodnie z kosmicznym
printem, doceńmy w końcu odwagę! ;)
*CASUAL EVENING: bordowy dół, brzoskwiniowa góra, duży wełniany komin i matowy jaskrawy róż na
ustach, luźna czapka na głowie! CZYLI słodycz doprawiona wyrazistością ;)
I...moim małym marzeniem jest móc z Rubberami, choć troszkę zmienić obraz szarej ulicy ;)
Gocha (gosia.bo@op.pl)
1. wybieram numer 4
OdpowiedzUsuń2. jestem fanem wszystkich trzech od dawna
3. paulina_opalka@wp.pl
Idealny wygląd, kolor wspaniały- wszystkie dziewczyny by takie chciały.
Na randkę, do szkoły, obiad z rodzicami,
a nawet na imprezę z przyjaciółkami.
Te buty to marzenie, mówiąc bez ogródek,
z nimi zawsze bym nosiła wysoko podbródek!
Nałożyłabym je do spodni czy spódnicy
grzałyby moje stópki tej zimy!
Zmarźlak ze mnie niesłychany
oby ten konkurs był przeze mnie wygrany!
Eleganckie czy sportowe
wszystkie stroje będą nimi dopełnione!
śniegowce numer 2! :-)
OdpowiedzUsuńnajbardziej pasują do moich zimowych zestawień, czyli ciepłe leginsy i jeszcze cieplejszy, duży sweter, w sam raz na zime:-)
agnieszkabodnar5@wp.pl
Oj... Fajne kaczuszki, wybrałabym 1 i nazwała Aldonkami, bo moje dzieciństwo opierało się na bejeczce o kaczuszcze Aldonce. Gdzie bym chodziła? Jezusy wszędzie - przynajmniej na początku - kuchnia, łazienka, balkon, salon, sypialnia i chwaliłabym się moim domownikom "Ahahaha! Jednak coś wygrałam! Jakie śliczne, ładne, cudowne...". Byłabym głupia, gdybym oczywiście nie chodziła w nich do szkoły, na spotkanie ze znajomymi, wieczorny spacer z psem czy na 5 minut do sklepu. Coś czuję, że stałyby się nieodłączną częścią mojej garderoby. Z czym bym je zestawiła? Hmmm... Z pewnością dolne partie mojego ciała zajomowałyby zimą legginsy, spodnie, albo ostatecznie grubsze rajstopy i krótkie spodenki. Co do górnych partii ciała... ummm... zapewne cardigany, luźne swetry, bluzki oversize i marynarki. Na wierzch zakładałbym kochane rękawiczki białe i biały komin z reniferami z rąk samej babci Jańci. Do tego brązowa lub butelkowa parka, szary płaszczyk lub cieplusi kożuszek. I tak w kaczuszkach przemierzałabym swoje miasteczko sławiąc je na wszystkie strony ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Natasza Uljanow! ;)
e-mail: mysia9486@wp.pl
Marynarka do śniegowców? o.O Można łaamać stereotypy, no ale bez przesady...
Usuńnr 3 idealnie pasuje do mojego cwiekowanego, czarnego płaszcza. Do tego jeansy, sweter, nauczniki i cieple rekawiczki i szalik i moge ruszać na spacer w góry z przyjaciółmi bo juz niedługo ferie- ukochany krajobraz miejski za kilka dni zamienię na krajobraz górski a tam- śniegowce sa idealne ;-)
OdpowiedzUsuńkomicznie@gmail.com
Wybieram 4 :) A do nich założyłabym legginsy w norweski wzorki - najlepiej czarne i szary sweterek z wielkim reniferem na przodzie:) Do tego kurtka puchowa, ogromna czapa i jestem gotowa na śnieżną przeprawę do pracy:)
OdpowiedzUsuńAlina ,augusto_a@interia.pl
Zdecydowanie nr 1. Chodziłabym w nich szukać pracy bo na prawdę trzeba się nachodzić! A nosiłabym do nich czarną, pikowaną kurtkę którą uszyła mi mama, do tego rurki i dłuuugi sweter :) Pozdrawiam agnieszkaa646@wp.pl
OdpowiedzUsuńNR 1 :)
OdpowiedzUsuńJeżeli wygrałabym śniegowce, na pewno chodziłabym w nich na zimowe spacery z moją mała FASOLKĄ w brzuszku:) na pewno ułatwiłyby chodzenie po śniegu w taką pogodę kobiecie w ciąży a przy tym ocieplały by moje stopy, które marzłyby przy -11 stopniach. Nosiłabym je na pewno ze spodniami i dłuugą cieplutką sukienką z wełny :)
mroweczka1518@wp.eu
Moim faworytem jest numer 3. Będę śmigać w nich do szkoły, ze szkoły, którą niestety mam dosyć daleko. Dodatkowo, takie buty zdecydowanie przydadzą się we ferie, a że wybieram się w Alpy to byłyby one moimi wybawicielami od zmarzniętych stópek.
OdpowiedzUsuńCo do nich bym ubrała? Bordowy sweterek i skórzane spodnie. Z biżuterii wybrałabym srebro, żeby pasowało do ćwieków na piętach, w tym ćwiekowa bransoletka i naszyjnik krzyżyk.
Byłaby to moja wymarzona kreacja na zimowe dni w Alpach, tylko założyć białą kurtkę snowboardową i jestem gotowa na długi, zimowy spacer.
mail: aniaa.01@o2.pl
Buciki nr 3 są najlepsze! Gdybym je wygrała, gościły by często na moich nogach z racji widniejącego od jakiegoś już czasu za oknem śniegu, za którym nie przepadam. Do szkoły, na spacer ze znajomymi, po zakupy świąteczne, na koncert, na sanki z siostrą - nadały by się wszędzie! Myślę, że pasowałyby do leginsów, lub po prostu rurek, zimowy sweter oversize, jakaś tunika czy też koszula np. z doczepionymi ćwiekami :> i oczywiście cieplutkie jak te buciki rękawiczki i czapka!
OdpowiedzUsuńKlaudia, friabile@vp.pl
numer 1… cudne są!!!
OdpowiedzUsuńna dobry początek założę je na porodówkę :D lubię proste stylizacje, więc dodam jeansowe rurki, biały t-shirt i ciepły szary sweter oversize… a żeby nie było nudno - burgundowa czapka!
Basia
basiaplatek@wp.pl
nr 3
OdpowiedzUsuńasik126_87@tlen.pl
w sam raz na zimowe bitwy na śniegu z moimi dzieciaczkami z przedszkola, do nich czarne wełniane zakolanówki, oversizowy sweter o grubym splocie w norweskie wzory, pikowana kolorowa kurtka i wełniane dodatki-czapa i rękawiczki i mogę wchodzić w największe zaspy:)
wybieram śniegowce nr 3
OdpowiedzUsuńNa pewno będę chodzić w nich na spacery z siostrą i psiakami (ewentualnie z mężem;), a oprócz spacerów pewnie wszędzie indziej... A do nich będę ubierać nową/y kurtkę/płaszcz, jak już sobie taką/i kupię. ;)
kita1986@interia.pl
fb-Ewelina Judyta
W snach widzę na swych stópkach nr 1 idealny i najlepszy. A gdy sny się już spełnią pójdę w nich tam gdzie zechcą. Ciepłe stópki to podstawa, a więc nie strasznie mi w nich zima przydługawa. Ubiorę je do leginsów, rajstop a nawet jeansów z ciepłym swetrem lub luźnym t shirtem na wierzch kurtka, komin oraz czapka. TO IDEALNY STRÓJ NA LEPSZY NASTRÓJ !!! :)))
OdpowiedzUsuńwerapawlowska@gmail.com
wybieram śniegowce nr 2
Usuńmoja praca jest daleko, a więc ciagle się przesiadam, gdyz auta nie posiadam, gdybym miała takie butki, juz nie marzły by mi stópki, i na sanki z córka wreszcie mogła bym chodzic, bo juz bym się nie martwiłaże moje nózki moga się ochłodzić, tak więc bądxcie dla mnie dobrym Mikołajem,i podarujcie butki, które wybrałam, ja się odwdzięcze dobrym slowem, a o buciki będę dbac tak jak o moją druga połowe.
magchili@wp.pl
Zdecydowanie 1! :)
OdpowiedzUsuńJuż wyobrażam sobie jak idealnie pasują do mojej kurteczki z Monclera do tego ubiorę legginsy imitujące skórę i mogę śmigać modnie ubrana na wygłupy w śniegu z moim M:*
madzix997@o2.pl
Pikowaną czwóreczkę zabiorę na wycieczkę w rytmie hitu http://www.youtube.com/watch?v=7RmR0u5G72k :) czyli w nowoczesnym ujęciu chce wystylizować się mniej więcej tak (pierwsza stylizacja) http://www.skhoop.pl/ olckul@wp.pl
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nr 1! Wybieram sie do Czech na narty i idealnie beda mi pasowaly! super beda wygladaly na Czeskich i Polskich uliczkach! Bede skakac ze szczescia jesli je wygram! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńklaudia.piescikowska@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJestem studentką, pracującą jako niania:) kiedy wychodzę (zwłaszcza teraz) na spacerek z maluszkiem Czarusiem to nogi bardzo mi marzną i przemakają:( w takich śniegowcach nie miałabym tego problemu:) a z czym bym je nosiła... hmmm... na spacery najczęściej chodzę w dresach i sportowej kurtce, a one na pewno by do tego pasowały.. w sumie do wszystkiego pasują jak tak sobie pomyślę:)
OdpowiedzUsuńOczywiście do szkoły także bym je ubierała i na wypady ze znajomymi na sanki czy narty na naszą Szczecińską Gubałówkę:D
Mam nadzieję, że Niania Gaga;) będzie miała okazję w tych pięknych śniegowcach( a zwłaszcza nr 1) pobawić się na śniegu z małym Cezarkiem:)
pozdrawiam:)
agatacyrus@o2.pl
Niesłychanym uczuciem darze parę numer 1 :D (przypominają mi buty do snowboardu którego jestem fanką:D) Nie mogłabym się rozstać z tak kosmicznie cudaśnymi śniegowcami :D W każdymm miejscu z dumą zostawiałabym znak kaczuszek :) Najwazniejsze dla mnie jest zadbanie o ciepło i wygode moich stopek w drodze do szkoły czy na mroźne spacery z moim wybrankiem ;D
OdpowiedzUsuńDo czego bym je zestawiła? ;d
Jeansy marmurki z wyższym stanem lub bordowe ewentualnie czarne rurki ;d
ciepłe milusie swetereki z motywem norweskim , bluzy, koszule(szczegolnie lubie te kraciaste) długi szalik lub grubszy komin, DIY beanie (w jasnych, odwaznych kolorach typu kobalt, fuksja, limonka)... mam wiele koncepcji i pomyslów ;d moja wyobraznia się nieco rozszalała :DDD
Mozna je zestawić na różne sposoby i gwarantuje ze zawsze bedą wyglądac świetnie.
mój email :D manulka.xp@gmail.com
UsuńMi owe śniegowce przydałyby się na coroczne sylwestrowe ognisko z przyjaciółmi chwile przed północą zaraz po wieczornej jeździe na nartach , wskoczyłabym w moje super ciepłe i lekkie śniegowce RUBBER DUCK. Tegoroczny zestaw wyglądałby następująco: do śniegowców NR 4 założyłabym białą półdługą puchową kurtkę, taka z dużym wywijanym wełnianym kołnierzem,pod spodem miałabym ciepły, biały, wełniany sweterek taki w gruby splot i żeby było trochę sylwestrowo legginsy może te srebrne od Martin Margiela for H&M .A dodatki to futrzana biała czapka i białe rękawiczki z jednym palcem . Z pewnością będzie mi wystarczająco ciepło i wygodnie, aby przeżyć do 0:00 i przywitać NOWY ROK.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnajpiękniejsze są nr 1 i je pragnę posiadać :)
OdpowiedzUsuńMam małą córeczkę Mariannę, z którą codziennie chodzę na długie spacery, myślę że takie buty to genialna sprawa na zimową aurę. Do śniegowców obowiązkowo gruba puchowa kurtka z futerkowym kapturem oraz cała reszta mojej garderoby - bo wydaje mi się że nawet do małej czarnej wyglądały by bosko :)
Gosia
malgorzata.lusiak@wp.pl
Czasy śniegów nastały, zaiste acz wieści o konkursie wielce moją osobę urdowały, notabene zechcę zacne Rubber Duck’i otrzymać. Anno, deliberuję nad obuwiem z numerem czwartym, nie przystoi białogłowej w lichych trzewikach...Acz w jednym konkursie z owymi butami udział brałam, azaliż me błagania wysłuchane chyba nie były... Niepotrzebne precjoza najdroższe i fafałki, jeno pono od poczciwej Panny dar najcenniejszy ! Żadnyja falsarucha mi zdatna, buty rzecz szlachetna! Niech kompasja waćpanny nie nachodzi, acz korydon będzie ze mnie jak nagrodyja przejdzie obok lica. Chodzić w butach zacnych do obory nie przystoi, na okazyje wielkie będę odziewać nimi me stopy! Do miastyja, na ucztę, do ziomków najdroższych, do szkolnicy. Niczym najdroższy kompan będą! Zestawiać Rubber Duck’i będę z bagazją( najprawdziwsza bawełniana tkanina!), z drojetem, a cóż tu mówić więcej, z każdymi habami owe buty wyglądać będą zacnie!
OdpowiedzUsuńzacnaszlachcianka@onet.pl
Cześć Mikołaju!
OdpowiedzUsuńGdybym mogła, wybrałabym numer 3! Do czego nosiła? Na czerwony dywan - a co tam!- (do pracy:D) wybrałabym w zestawieniu z jeansowymi rurkami, luźnym białym t-shirt'em, jakimś efektownym srebrnym łańcuchem no i oczywiście narzędziem pracy (aparatem fotograficznym)! A na mroźne wieczory - legginsy, wyciągnięty sweter i moja butelkowa kurtka z futerkiem przy kapturze, 'rockowa' torebka ze srebrnymi zamkami! :) no i ciepła czapa!
Jak wygram, obiecuję zrobić sobie zdjęcie w obu stylizacjach zarówno na dywanie jak i spacerze nocą! :P
ann.foto@gmail.com
Moje wymarzone buciki numer 5 zestawię z najwygodniejszym w świecie świątecznym swetrem z reniferem oraz skórzanymi spodniami. Będą idealnym wykończeniem cieplutkiego zestawu!
OdpowiedzUsuńglessi@o2.pl
jak zawsze przystało na kobiete mam dylemat miedzy 2 a 3..
OdpowiedzUsuńu mnie na biegunie nie da sie wytrzymac bez takich butów...nie wyjdzie sie bez nich do pracy czy uczelni...takie buty były by ulga dla małej Mi...
zdecydowałam chyba 2
natalia199003@wp.pl
pozdrawiam
Bez dylematów:) Zdecydowanie 3
OdpowiedzUsuńDo noszenia na śliskich warszawskich chodnikach i zimowym urlopie w górach <3
Do 'trójeczki' oczywiście czarne kryjące rajstopy, długaśny wełniany beżowy sweter w warkocze, długi do kolan, oczywiście szary komin, czarna skórzana ramoneska i na duży wiatr nauszniki - czarne - klasycznie ;)
anna.budzyn@wp.pl
Zdecydowanie 3 ! Będe biegać w nich po molooooo ! I na pewno nie soloo :D A nosic je bede do czarnym leginsów , bluzy oversize , kurtki skurzanej i ocieplacza ! Na głowe obowiązkowo czapka z pomponem !
OdpowiedzUsuńgrzybek23@o2.pl
Numer 5.
OdpowiedzUsuńGdzie będę w nich chodzić?
Pierwsze co zrobię to wypróbuję ich skuteczności w czasie sylwestra na biegunie północnym! Kiedy będą idealnie ciepłe i wygodne postanowię, że będę je zakładać zawsze, kiedy będę miała na celu wyglądać niekonwencjonalnie.
Wtedy połączę ich unikalność z jaskrawą puchową kurtką, kolorową czapką z pomponem i czarnymi spodniami. A całość podkreślę ciepłym makijażem! Ideolo! :)
madz.kosman44@gmail.com
nr 3 . chodzła bym w tych butkach po chodnikowych wybiegach naszego kraju ;DD
OdpowiedzUsuńmoje zetawienie w wraz z butami to : jeansy, sweter koloru winnego plus do tego kołnierzyk z ćwiekami oraz kurtka zimowa w kolorze khaki i czapka ;))
aniaa.orszulak@gmail.com
wybieram numer 3. Moje stopki sa straszne zmarźluchy dlatego chce rubber duck do otuchy,chce stworzyć im raj, gdy ten zimowy kraj to biały puchowy gaj , i Anne proszę o ciepłe buciosze.
OdpowiedzUsuńNałożyć chcę kurteczkę zimóweczkę, rubber duck i ruszyć na wycieczkę. Świąteczną paczkę chce od Anny i proszę o ciekawe fanty :)
Buty rubber duck nosiła bym do swojej narciarskiej kurtki i puchatej szapki, z ciepłym kominem i rękawiczkami w norweskie wzory. Mieszkam na wschodze a tu zima sroga ;( a i moje nogi zmarźluchy straszne.
shakeemyass@o2.pl
A ja zakochała się w śniegowcach numer 4.
OdpowiedzUsuńTrudno byłoby mi się z nimi rozstać, więc pewnie towarzyszyłyby mi zawsze wtedy, kiedy mróz szczypie w uszy, pociąg znów się spóźnia, a ja siedzę w dworcowej poczekalni i przebieram ciepłymi stópkami. Mogłabym przebrać się za świąteczną choinkę (185cm wzrostu zdecydowanie temu sprzyja), ozdobić ręce złotymi łańcuchami, gwiazdę umieścić na czubku głowy i stać tak na dworze przez całą Wigilię- w końcu z kaczuszkami mrozy niestraszne. Poranny wyskok po bułki, czy też całodniowa hulanka na workach pełnych słomy- nie zawiodłyby mnie nigdzie!
Przyznam szczerze- nie jestem specjalistką w dziedzinie mody, ale za to mogę pochwalić się certyfikatem umiejętności dobrania ciepłego stroju. Zatem buty numer 4 połączyłabym z kobaltowym pikowanym płaszczem, brązową futerkową czapą-uszatką, różowymi rękawicami narciarskimi i musztardowym kominem. Żegnaj szara zimo, witaj kolorowa wiosno!
axel907@tlen.pl
Numer 1.
OdpowiedzUsuńPoszłabym w nich na randkę z ukochanym w pełen świeżego, wciąż padającego śniegu wieczór. Do tego założyłabym krótką skórzaną minispódniczkę, grube czarne rajstopy z microfibry, jasną jeansową koszulę i do tego wieeelki-gruby i długi komin na szyję + ciepłe rękawiczki jednopalczaste. Takie połączenie nieco kontrastowe - wielkich "buciorów", komina i rękawiczek z formami znacznie bardziej kobiecymi i wdzięcznymi. Na wierzch biały rozkloszowany płaszczyk, co by się zbliżyć wyglądem do śnieżynki.
kbanas@onet.pl
Numer 2.
OdpowiedzUsuńSą piękne i w sam raz dla mojej córci. Mieszkamy w Białymstoku, w którym od tygodnia pada już śnieg. Zaspy do pół metra! Codziennie musimy najpierw mocno wypychać drzwi od klatki aby wyjść z bloku. Potem przeprawa w śniegu po kolona do samochodu, który trzeba przez 15 minut odśnieżać. moja Julcia robi to zawsze ze mną. Potem wolniutka jazda do szkoły. Niestety, nie mogę podjechać pod samą bramkę. Wypuszczam Córcię daleko przed szkołą i ona musi brnąc po śniegu na lekcje.Nie muszę Wam mówić, jak wyglądają jej nogi po przyjściu!! Takie buty - to wyśniony prezent nie tylko dla mnie :-))
mariola.niowak@onet.pl
Usuńja chcę nr 1. nie jestem ani fajna, ani modna, ani nawet nie są to wymarzone buty w jakich widziałabym moją stopę.. nie wiem czy je założę tak jak powinnam i czy będę w nich wyglądać wystarczająco stylowo.. nie wiem też czy strzelę focię i wrzucę na blogaska jak to się je pięknie nosi bo... nie mam blogaska, a aparat jest stary więc szałowych zdjęć nie będzie, więc i reklama dla firmy żadna.. Ale przynajmniej w końcu będę mieć buty które są ciepłe, wyglądają całkiem sympatycznie i NIE PRZEMOKNĄ! a ta ostatnia cecha jest zimowym priorytetem, więc tak chcę je wygrać bo pewnie mnie na nie nie stać ,a przydadzą się na pewno, bo w pracy strasznie marznę i żyję w dużym mieście, w którym wyjście na ulicę w zimie wiąże się z przemoczeniem, zasoleniem i zabrudzeniem wszystkiego po kolana.. a nosić będę do mojej cudownej filcowo-skórzanej torby, skórzanych leginsów, koszul i tunik w kolorze bordo i mięty, do wielgachnego szalika i nauszników i cieplutkiej parki. o!
OdpowiedzUsuńana262@tlen.pl
Numer 2.
OdpowiedzUsuńGdybym je wygrała, chodziłabym w nich rano odśnieżać samochód, a zestawiłabym je z super modną piżamą w renifery wzory. Pełna stylówa!
ewelina_biernacka@op.pl
Zabrałabym je na rodzinny kulig. Ach ta świąteczno-zimowa atmosfera! <3
OdpowiedzUsuńNr.3 rozmiar 37
karinax126@wp.pl
Kasia
OdpowiedzUsuńemail: weryfika0cja@wp.pl
wybieram śniegowce numer: 2
Niedawno dostałam "zaproszenie" od skarbówki. Chcą ode mnie PIT za 2011 rok. Nie wiem o co chodzi bo go składałam. Więc jeżeli wygram Rubber Duck założę je na tą ostatnią drogę
Outfit prosty bez niepotrzebnych dodatków na szybkie wyjście lub zejście.. ;-)
(tu link ilustrujący): https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/403669_134759316680025_623785674_n.jpg
Jola
OdpowiedzUsuńWybieram numer 2. Są przepiękne, odpowiednie na uczelnie, do pracy, na kawkę, czy superważną okazję! Cieplutkie buty na zimę to podstawa. Te urocze butki to wg. mnie świetna alternatywa dla Emu. Miłość od pierwszego wejrzenia! Zestawię je z jeansami i sweterkiem w renifery - na uczelnie, z wełnianą sukienką na randkę lub extra koszulą z kołnierzykiem i legginsami do pracy - szkoda że pod biurkiem nie będzie ich widać :P Będę nosić z dumą :D Pozdrawiam.
email: jolanta.kopyt@gmail.com
Justyna
OdpowiedzUsuńemail; Justynkabe@gmail.com
numer : 4
Jeśli wygram napewno zabiorę je ze sobą do Rosji, gdyż wyjeżdżam tam końcem stycznia na studia ;)
Jak wszyscy wiedzą zimy w Rosji są bardzo srogie dlatego śniegowce Rubber Duck idelanie zabezpieczyłyby moje delikatne stópki przed zamarznięciem ;)
Jestem pewna że idealnie będą pasować do mojego futra ;p jak i do normalnych codziennych stylizacji z dzinsami i kurtką ;p
email: karra-mia@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńnumer: 4
MOże mi się uda w koncu:) Do pracy będę w nich latac, ponieważ ostatnio dbam o kondycję, oszczędzam na biletach, bojkotuję naszą komunikację miejską, bo nie dbają o pasażerów i postanowiłam do sąsiedniego miasta do pracy na nogach latać. Takie śniegowce będą idealne na zimowy "spacer" żołnierskim marszem z pieśnią na ustach.
No oczywiście, ze pięknej ciepłej puchatej i kolorowej kurtki, jeszcza bardziej kolorowego szala i nauszników i moich najukochanszych dżinsów. Dam radę? jasne, że dam i zima mi nie straszna.
Wybrałam model 4
OdpowiedzUsuńW śniegowcach Rubber Duck będę chodzić wszędzie. Wyżej pojawił się komentarz, że śniegowce absolutnie nie nadają się do marynarki. A ja wręcz przeciwnie: znalazłabym dla nich miejsce nawet w biznesowej odsłonie mojej garderoby.
Z czym je zestawie?
Moja propozycja to połączenie na pozór surowego buta z ciepłą kolorystyką dzięki którym nabiera kobiecego charakteru. W moim zestawie wykorzystałabym stonowaną, dyskretną i naturalną, nawiązującą do barw ziemi kolorystykę. Zaproponowałabym długi, ciepły cardigan. Na szyję obszerny komin, który otuli szyję i doda szyku.Na wierzch zaproponowałabym zasuwaną na zamek skórzaną kurtkę wykończoną kożuszkiem czyli tzw. aviatorkę z motocyklowymi rękawami, która zdaje się być stworzona do modnych spodni z prostymi nogawkami.Modny design połączony z elementami dekoracyjnymi tworzy nowy wymiar mody i w pełni wpisuje się w aktualne trendy.
klaudianapierala[at]vp.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMarze by kiedys miec okazje zalozyc cieplutkie i modne rubber duck nr 3.nosilabym je ... Kiedy ja bym ich nie nosila ?! ;-) do kazdego stroju poczawszy od jeansow i t-shirt a skonczywszy na malej czarnej ktora mozna przelamac takimi bucikami !!! Te buty sa stworzone dla mnie,bylabym zywa reklamujaca kaczka(tak na mnie mowia :)) z rubber duckami pozdrawiam agulec1995@vp.pl
OdpowiedzUsuńkiedy wyniki ??
OdpowiedzUsuń