Nowy Rok, nowe projekty, nowe podróże a już niedługo całkiem nowe oblicze What Anna Wears (stąd ostatnio tutaj mniej treści, bo wszystko szykuje już na nową stronę). Tak zaczyna się mój 2015 rok. Rok 2014 odmienił moje życie o 180 stopni, więc,żeby go nie zawstydzić rok 2015 już przygotował dla mnie i dla Was pewne niespodzianki.Jednym z nich jest współpraca z projektantem Arturem Czamarskim. Nasz mały modowy projekt właśnie ukazuje światło dzienne! A Was moi kochani czytelnicy chciałam poinformować o tym jako pierwszych. Właśnie do sprzedaży weszła nasza krótka, limitowana linia ubrań. Celowo nie nazywamy jej kolekcją, bo na chwilę obecną są to trzy podstawowe sylwetki.
Trzy basicowe rzeczy, które powinny się znaleźć w szafie kobiety, do której adresujemy swoje projekty. Pozwólcie, że przedstawię Wam każdy z nich:
Basic grey tshirt - ok, ktoś powie, że po co mi kolejny t-shirt? T-shirt mogę mieć z sieciówki... A ja jako kobieta wiem,że fajnie skrojony t-shirt jest w stanie uczynić cuda z naszym outfitem. Fajnie skrojony? Ok, ale gdzie taki znaleźć? Niby wiem jak chcemy aby wyglądał, ale nigdzie takiego nie ma. Już jest! Artur doskonale wie, jak ubraniem podkreślić kobiece atuty i to jest właśnie taki tshirt, którego zawsze szukałyśmy.
Black shirt with hood- czarna, dobrze skrojona, choć nie do końca klasyczna. Wyróżnia ją asymetryczna linia na plecach oraz obszerny kaptur.
Lond dress with big hood- długa sukienka z obszernym kapturem, z mięsistej bawełny.
Trzy basicowe rzeczy, które powinny się znaleźć w szafie kobiety, do której adresujemy swoje projekty. Pozwólcie, że przedstawię Wam każdy z nich:
Lond dress with big hood- długa sukienka z obszernym kapturem, z mięsistej bawełny.
fot. Iwona Bielecka
make-up | Phenomenee/Agnieszka Rudzińska
Sprzedaż ubrań prowadzona jest poprzez boutiquelamode a także
Jaki był Twój udział w projekcie?
Ja podziwiam to, co robi Artur, on podziwia moją pracę. Estetycznie też spełniamy swoje oczekiwania. Dlatego długo nie trzeba było czekać na nasz wspólny projekt. Usiedliśmy, pogadaliśmy i powstały pierwsze pomysły.
Twoja pomoc była jednorazowa , czy planujesz inne projekty z ArturemCzamarskim?
Nie skupiamy się w chwili obecnej na tym, czy będzie to dłuższawspółpraca czy projekt jednorazowy. Zobaczymy jak te rzeczy się przyjmą.
Jak czułaś się jako projektantka? Czy w przyszłości chciałabyś rozszerzyć swojądziałalność i zająć się tym profesjonalnie?
Nie czuję się projektantką i nią nie
jestem. To Artur bez wątpienia nim jest. I to w głównej mierze jego pracy i talentowi zawdzięczamy tą „linię”. Nasza współpraca opierała sie na wspólnym kreowaniu projektu. Najpierw opowiadałam Arturowi jaki styl lubię, ze najbardziej fascynuje mnie nieprzeciętny krój. Jaka jestem, czego szukam w swoim ubiorze. Potem zajęliśmy się urzeczywistnieniem tej wizji i doborem tkanin.
Do jakich kobiet adresujecie Wasze wspólne projekty?
Dla takich jak ja.Aktywnych, z pasjami i chcących wyrazić się swoim ubiorem. Banalny zestaw słów, który tak naprawdę można przypiąć do wszystkiego, ale cóż… Ja w tym widzęsiebie. Bo o ile nie możemy wymagać po basicowym t- shircie większej filozofii (chociaż marzymy o takim jednym, idealnie skrojonym, którego nigdzie nie ma!) to nasza propozycja długiej sukienki z kapturem już powie nam więcej o właścicielce. Nie każdy odważy się ją założyć. Strój nierzadko manifestuje to kim jesteśmy.
Zobaczcie Loookbooka,którego wykonała Agnieszka Lewczuk
(Agnieszkę,możecie śledzić na jej niezwykle barwnym Instagramie )
Sprzedaż ubrań prowadzona jest poprzez boutiquelamode a także
Ładne fotki, ale wg mnie doszycie kaptura do koszuli lub do worka eee sukienki znaczy nie ma nic wspólnego z designem.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe... mnie też interesuje inny krój, a bluzke napewno kupię, bo sama szukam i szukam, nie da się znalezc tego idealnego... :/
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/
t-shirt wymiata! przydałby się jeszcze taki sam biały i czarny!! :)
OdpowiedzUsuńjaka będzie cena?
Tshirt daje rade, choc nie jest zadnym odkryciem w swojej formie:-)
OdpowiedzUsuńWOW gratuluję Aniu. Bardzo mnie cieszy to, że dajesz z siebie więcej niz 100%.
OdpowiedzUsuńPozwodzenia i czekam na dalsze efekty
Wyglądałaś niesamowicie w każdym wydaniu!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno,
www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
__________________________________
+ a u mnie: mobile mix, zapraszam!
Ten t-shirt to mistrzostwo świata! :) świetny! koszula i sukienka również meeega, bardzo nietypowe! :)
OdpowiedzUsuńwww.two-more-bloggers.blogspot.com
Pięknie wyglądasz, ale to nie są basic ciuchy to raz, dwa dla kogo ta sukienka? Ciebie i Rubik ;)
OdpowiedzUsuńTrzy- można by wyprasować ciuchy przed sesją :)
Cztery- t-shirt- mega, ale kogo stać na koszulkę za 250 zl? i to pytanie do wszystkich projektantów kieruję :D
Trzymam kciuki za projekty i dalszy rozwój :)
sukienka nie w moim stylu, ale bez przesady, jest wiele szczupłych dziewczyn ;) a i rozmiarówka będzie pewnie też różna :)
Usuńbrawo!
OdpowiedzUsuńLubię takie minimalistyczne rzeczy, więc mi się podoba. I oczywiście prezentacja na wysokim poziomie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :*
Usuń:-)
Usuńrzeczy nie w moim guscie ale gratuluje Ci tej walki o lepsze jutro, brawo brawo brawo !!:)
OdpowiedzUsuńKoszula z kapturem jest ciekawa. Strasznie razi fakt, że na zdjęciach nie jest wyprasowana. Pozostałe ubrania - podobne można znaleźć na Pakamerze czy DaWanda. W sumie jest pełno takich.
OdpowiedzUsuńRewelacja! Pewnie niewiele Pań się odważy ,ale te które się przełamią na pewno nie pozostaną niezauważone!!! gratulacje!
OdpowiedzUsuńAmbitne cele i spełnianie marzeń wymaga wiele pracy. Skądś to znam ;) Ale zawsze warto!
OdpowiedzUsuńCzarna koszula z kapturem jest super. Przyda się w podróży.
tiszert chętnie, reszta absolutnie nie w moim stylu - koszula czy sukienka z kapturem - idealne do klimatycznej sesji foto, ale w życiu? przecież nie będę siedziała w pracy czy na przyjęciu z kapturem na głowie... jakoś nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńale i tak trzymam kciuki, i gratuluję tego, że nie stoisz w miejscu!
niech Ci się uda! - za pierwszą gażę kup żelazko :)
Dziękuje bardzo za Wasze wszystkie opinie!
UsuńNiezwykle ciekawa jest ta koszula!
OdpowiedzUsuńsuknia i koszula rewelacja ♥ fotki są świetne.
OdpowiedzUsuńNie wiem do końca, czy bardziej nie mogę się napatrzeć na Black shirt with hood czy na Ciebie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje to naprawde spory sukces!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i lubie Twojego bloga tylko pisz czesciej.
piękna
OdpowiedzUsuńhttp://domadomcia6.blogspot.com/
To chyba jakis zart...750 zl za sukienke wygladajaca jak worek na kartofle z doszytym kapture?!Zejdz na ziemie lepiej...
OdpowiedzUsuńNiestety tyle ile ludzie są w stanie zapłacić takie są ceny oczywiście też uważam że cena jest wygórowana. Sztuką jest stworzyć ciekawe wyróżniające się ubrania dla prawie każdej społeczności nie tylko dla osób zarabiających 5 razy tyle niż najniższa krajowa
UsuńOczywiście ja Was rozumiem. Tylko trzeba pamiętać, że produkcja jednego t-shirtu u krawcowej z porządnego materiału to koszt o wiele większy niż produkcja milionów bluzek w sieciówce :(
UsuńJakość też jest proporcjonalnie większa, jeśli ktoś zwraca na to uwagę.
UsuńTak oczywiscie, kazdy zdaje sobie z tego sprawe.Ja tez wole kupic plaszcz u polskiego projektanta za 800 zl z dobrego materialu i swietnie uszyty niz za polowe tego w sieciowce o watpliwej jakosci.Ale mowie tu o plaszczu a nie o zwyklej koszuli z kapturem lub niby sukience przypominajacej worek na kartofle.Na to mi zal 750 zl nawet jezeli jest z dobrego materialu, bo projekt jest beznadziejny,niedopieszczony i po prostu bilejaki i nie wart takiej kwoty na pewno.Bardzo mnie dziwi , ze sie tak nie przylozylas do tego bo zazwyczaj twoje sesje sa super, oryginalne, kobiece i dopracowane w kazdym szczegole a tu taka klapa rozpoczynjac od niechlujstwa w niepyprasowanych rzeczach, projekcie i absurdalnej cenie.Ja sie poprostu zawiodlam, spodziewalam sie po tobie czegosc extra i tyle w temacie
UsuńDziękuje za Twoją opinię. Pozdrawiam
UsuńŚWIETNE RZECZY TYLKO SZKODA ŻE NA ZDJĘCIACH NAWET KOSZULA NIE JEST WYPRASOWANA CO JAK CO ALE KOSZULA POWINNA BYĆ ZAWSZE WYPRASOWANA.
OdpowiedzUsuńOczywiście zgadzam się z Tobą, a raczej z Wami wszystkimi w 100%! Sama żałuje strasznie,ale niestety sesja w plenerze rządziła się swoimi prawami. Miałam do wyboru albo zrobić zdjęcia w pogniecionej (niestety nie przetrwała podróży) koszuli,albo nie zrobić wcale, niestety w plenerze żelazko było niedostępne.
UsuńZa to w sesji lookbookowej koszula jest idealnie wyprasowana. Także wybaczcie mi to ( nawet nie mogę napisać niedopatrzenie ). I dzięki za Wasze wszystkie opinie i komentarze, które zawsze są dla mnie bardzo cenne.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKoszula jest świetna :-)
OdpowiedzUsuńdlaczego na każdym zdjęciu masz ten sam umęczony grymas na twarzy? mnie to zniechęca do potencjalnych zakupów
OdpowiedzUsuńNie wiem:( A pytasz o zdjęcia studyjne czy z pleneru?
Usuń