Piękne MIAMI BEACH,nie może być inaczej.
Upał wymusił na mnie specyficzny dresscode :)
Rusałkowa fryzura to wynik taplania się w akwenie wodnym,w tym wypadku Atlantyku.
Wybaczcie mi tego Willa moi mili,ale nie mogłam się oprzeć.
---------------------------------------------------------------------------------
Fot. Artur Bąk and me
Tunic / Atmosphere
Shoes / Deezee <3
Bags / NY SHOP
Glasses / LA SHOP
Swimsuit / Feba
Short / Zara trf
welcome to miani:) shoes mmm
OdpowiedzUsuńMiami, zazdroszczę ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
I like the combination of sandals and the dress.
OdpowiedzUsuń