Niestety dziś już nie uraczę moich drogich czytelników relacją z pokazu Paprocki & Brzozowski dream team ,obiecuję będzie jutro. A tym czasem małe nowinki z mojej szafy.
Wolne 30 minut podczas ostatniego pobytu w Stanach zaowocowało nowymi zdobyczami w mojej szafie.
Zakupy w NYC mają w sobie taką magiczną moc:)
Były to najszybsze zakupy w moi życiu. I chyba ograniczony czas jest dla mnie najlepszym motywatorem w podjęciu decyzji.
Tak jak już kiedyś pisałam, najlepszą pamiątką z podróży są dla mnie buty. I tym razem nie mogło się bez nich obejść.
w
Piekny płaszcz, boskie buty ale absolutnie bezkonkurencyjny jest kotek :D
OdpowiedzUsuńUuuuuułłłaaaa!!! Piękne buty, płaszczyk też super, a kot w stylizacji rozumiem zamiast szalika???!!! Coool!!!Kentak.
OdpowiedzUsuńPiękne buty, ale ten kolor płaszczyka! Miodzio! :) Takie pierwsze skojarzenie - zestaw jak z "Gossip Girl" <3
OdpowiedzUsuńEhhh, zazdroszczę zakupów w Stanach. Przepiękne buty, u nas nie można takich ładnych nigdzie dostać. W ogóle kupowanie obuwia na zimę w Polsce to jakas masakra :/ A juz zwłaszcza bez obcasów :D
OdpowiedzUsuńa Kotek przepiękny :)))))
swietne buty, swietny plaszcz!
OdpowiedzUsuńKOOOOTTTTTTTT!!!!
OdpowiedzUsuńpiękny!
Pozdrawiam serdecznie:)
aaaaaaaaa!!!!! jakie piękne buty!
OdpowiedzUsuńszukam płaszcza w takim kolorze od dawna<33
OdpowiedzUsuńbuty sa cudowne:) a kociak do schrupania:)
OdpowiedzUsuńhehee moj kot tez sie zawsze kladzie na nowe rzeczy
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie wisiorek z sową! :)
OdpowiedzUsuń