Czy zapożyczacie ubrania od swoich mężczyzn? Ja czasem lubię. Nie zawsze mogę dosłownie czegoś użyć, ale lubię się inspirować. Szorty, jezzówki bokserki i inne szelki.Właśnie, szelki mam już kilka par,a jeszcze nie nauczyłam się ich nosić. Bo żeby dobrze się czuć trzeba być ubranym a nie przebranym. Złota rada każdego modowego piśmaka.
Ja szczerze mówiąc w szelkach czuje się jeszcze trochę przebrana. Muszę dorosnąć tak jak do jedzenia śledzi czy czerwonej szminki :)
Fot. Artur Bąk
Shoes - Deezee
Boyfriend jeans - Jackpot
Hat - NY shop
Glasses - LA shop
T-shirt and braces - don't know;)
REALLY NICE PHOTOS
OdpowiedzUsuńgenialny set! zdjęcia bajeczne! całość ekstra!!
OdpowiedzUsuńNa pewno szelki by mi się przydały gdybym chciała użyczyć spodni mojego mężczyzny( ja ważę 50kg, a on prawie 100!!)tylko zapewne wyglądałabym jak klaun. Wersja w Twoim wydaniu bardziej mnie przekonuje, zdjęcia jak zwykle rewelacja. Kentak.
OdpowiedzUsuńZ modą zawsze jest tak, że niby to już było, ale zawsze coś tam zmienione.Więc i z modą męską,niby można coś pożyczyć,ale nie do końca może to wyglądać dobrze.Dlatego chwała za rzeczy stylizowane na... :)
OdpowiedzUsuńja lubie pozyczac koszulki od mojego mena :D
OdpowiedzUsuńhello Ania;)! wczoraj przez deezee przypadkiem wpadlam na twojego bloga i od razu sie w nim zakochałam<3. m.in. dlatego, ze zamieszczasz tu ciekawe zdjecia stylizacji, jednak głównie przez widoki z NY<3. mojego ukochanego miasta;) nigdy tam nie byłam;( (to moje najwieksze marzenie). mam pytanie. do uda potrzebna jest wiza, a ty nie miałaś problemu z dostaniem jej tyle razy?;o
OdpowiedzUsuńWeronika
Weronika już niedługo kolejny post z NY,bo jadę tam za kilka dni.
OdpowiedzUsuńJa się starałam o wize prawie 10 lat temu,no i chyba nie miałam.Ale teraz nie jest trudno,naprawdę.Więcej jest biurokracji!
Piękny zestaw i look! :)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo za odpowiedź, podniosłaś mnie na duchu;)
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać kolejnej dawki zdjec z NY<3. na pewno będę śledzić. Weronika.