Anna ubiera się przede wszystkim specyficznie, stara się zauważalnie, nie zawsze poprawnie a czasem i romantycznie.
Sieciówki, faktycznie się pojawiają, ale jeśli są to podane w niekonwencjonalny sposób.
Nie lubię tej dosłowności, która dostajemy wraz z zakupami w H&M. Marka jest ok,
Sieciówki, faktycznie się pojawiają, ale jeśli są to podane w niekonwencjonalny sposób.
Nie lubię tej dosłowności, która dostajemy wraz z zakupami w H&M. Marka jest ok,
ale nie znajdę tam raczej inspiracji dla siebie. Nie wspomnę też o możliwościach jakie daje taki duży punkt xerokopii:)
Wyjdź za róg a ujrzysz swoje odbicie tylko będziesz brunetką.Wymagam od siebie
troszeczkę więcej niż kopiowania manekina. Który owszem często bywa ładny, ba nawet modny.
Zazwyczaj jestem mocno zdziwiona gdy widzę, że ktoś może mieć na sobie coś co ja posiadam.
Ta sama spódniczka?Jak to? Przecież JA mam taką.A potem myśl....no tak,ale przecież mam to z .....
Lubie rzeczy vintage, lubie szperać szukać, ubrania i akcesoria często są moimi pamiątkami z podróży. Lubie jak jest inaczej.
Swego czasu każda para okularów pochodziła z innego miasta na świecie.
Mam kilka par z NY, LA Mediolanu,Londynu czy nawet Islandii:) Moje ubranie to część mojej historii, moje wspomnienia.
Tej sukienki nie znajdę gdzie indziej.Jest na szczęście w pojedynczym egzemplarzu.
Projekt Teresy Rosati, której kreacje nosić uwielbiam.
Sukienka niesamowita,bardzo kobieca,włosy muszą tworzyć wspólną historie.
Zazwyczaj jestem mocno zdziwiona gdy widzę, że ktoś może mieć na sobie coś co ja posiadam.
Ta sama spódniczka?Jak to? Przecież JA mam taką.A potem myśl....no tak,ale przecież mam to z .....
Lubie rzeczy vintage, lubie szperać szukać, ubrania i akcesoria często są moimi pamiątkami z podróży. Lubie jak jest inaczej.
Swego czasu każda para okularów pochodziła z innego miasta na świecie.
Mam kilka par z NY, LA Mediolanu,Londynu czy nawet Islandii:) Moje ubranie to część mojej historii, moje wspomnienia.
Tej sukienki nie znajdę gdzie indziej.Jest na szczęście w pojedynczym egzemplarzu.
Projekt Teresy Rosati, której kreacje nosić uwielbiam.
Sukienka niesamowita,bardzo kobieca,włosy muszą tworzyć wspólną historie.
Wspólną a może spójną?
Fot. Artur Bąk
świetne włosy zarówno kolor jak i sama fryzura. Sukienka być może coś w sobie ma, nie specjalnie jednak mnie oczarowała.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna sukienka, chyba zaczynam lubić Teresę Rosati :) Bardzo ładnie wyglądasz. Kentak.
OdpowiedzUsuńPS. już chcesz się jej pozbyć???jak się znudzi to daj znać, przygarnę kropka. Kentak.
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia! Jestem pod wrażeniem ! ;))
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka, super buty, świetne zdjęcie!:)
OdpowiedzUsuńZ ogromną przyjemnością przejrzałam dziś Twojego bloga. Piękne zdjęcia, niebanalne sety. Gratuluję, fantastyczny blog!
OdpowiedzUsuńDziękuje dziewczyny,bardzo mi miło:)
OdpowiedzUsuńŚwietne stylizacje, piękna Ty, rewelacyjne ujęcia!
OdpowiedzUsuńBlog dodaję do obserwowanych ;)
Boski set:D Przejrzałam bloga i dodaję go do obserwowanych. Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńsukienka jest nieziemska!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka! <3 i fryzura! :) Sama ją zrobiłaś czy to dzieło fryzjera? Jeśli sama to poprosimy o instruktarz, jak coś takiego wyczarować :)
OdpowiedzUsuńTutaj akurat nie sama,pomogly mi zaprzyjaźnione fryzjerki.Ale bardzo prosta sprawa.Włosy zaczesujesz w kitke i później podwijasz je do środka.Ja mam krótkie włosy wiec wydaje mi się , że łatwiej było je popodpinać.
OdpowiedzUsuńBardzo nietuzinkowo się ubierasz :) ciekawie tutaj. Obserwuję! ;)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i stylizacja, również dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńPrzegladam TWojego bloga i jestm pełna podziwu dla Twoich stylizacji i pomysłów modowych.Bardzo fajnie to wszystko ze sobą łączysz. Ale wybacz, ten post jest jedną wielką niekonsekwencją. Piszesz że nie chcesz wygladac jak kopia dziewczyny spotkanej na ulicy a większosc TWoich butów to buty w których chodzi połowa Polski....
OdpowiedzUsuń